Psy rasy leonberger w Polsce - serwis informacyjny
Strona główna Nasze leonbergery
Wystawy
Hodowle
Ogłoszenia
Regulamin
 |
Leonberger - forum
forum poświęcone psom rasy leonberger
|
Kości |
Autor |
Wiadomość |
Echinacea
super leomaniak

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 20 Lip 2011 Posty: 991 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-02-18, 10:14 Kości
|
|
|
Nie widzę, chyba, że niestarannie przejrzałam ;-)takiego tematu (?)
a chciałam zapytać, jak to z koścmi jest?za radą trenerki, dałam Esce piękne dwie duże kości cięlęce ( obgotowane). No i nieopatrznie, po fakcie, zadałam pytanie innym zaprzyjaznionym psiarzom, w tym ludziom leonowym - i kurcze, teorii jest od groma... zgodni są wszysy, że nie kurakowe i wieprzowe.
Co najważniejsze- tylko nie śmiejcie się za mocno ze mnie ale chyba z wielkością kości przesadziłam, bo teraz Eśka ma.. zatwardzenie...
A gryzła z zapamiętaniem, ale uwaga: zeżarła całą kość. a może trzeba jej było dać obgryżć mięso, a kość zabrać??? zdrowotnie poza tym OK. |
_________________ Magda i Esia
 |
Ostatnio zmieniony przez Echinacea 2012-02-18, 10:17, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
F1
leomaniak

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Cze 2009 Posty: 136 Skąd: Kampinos
|
Wysłany: 2012-02-18, 11:46
|
|
|
Kości "duże" zwykle były uwielbiane przez moje psy-widok psa z zakrwawionymi łapami nad półmetrową kością-bezcenny,zwłaszcza dla obserwatorów zza płotu.Ale co do tolerancji kości to już różnie bywa u poszczególnych psów , nawet tej samej rasy.Trzeba dostosować się do "konkretnego modelu"
Moje kaukazy, przyzwyczajane do surowych kości stopniowo od małego, doskonale je tolerowały i radziły sobie doskonale.Z wyjątkiem jednego ,trafił do nas jako prawie roczny młodzieniec i nawet nie wiedział co ma robić z tym "czymś" ( nigdy nie nauczył się jeść kości- zwykle je trochę poobgryzał i zakopywał w ogrodzie). Moje leony surowe szyje indycze traktują jako "pięciominutówki" ,wołowe kończyny zajmują im trochę więcej czasu.W dni kiedy dostają dużą kość (zwykle rzadko bo niełatwo je zdobyć) jest to ich jedyny posiłek ,dnia następnego pamiętam żeby dostały jogurt/kefir do karmy dodaję oleju i nie miałam większych problemów "z kupami".Biorąc jednak pod uwagę ,że Esia taka trochę "pokarmowa inaczej" radziłabym zwykle małe ilości i obserwację na początek.Wiem ,że możesz być trochę przewrażliwiona w tym temacie ale u psów może się zdarzyć dzień "luźnej kupy " lub brak takowej i nic się nie dzieje.
Podstawą leczenia jest zawsze dieta ( a raczej brak posiłku) i w 90% wystarcza.Psy naprawdę mogą się obyć jakiś czas bez jedzenia .Heroina ma cieczkę więc "zakochany" Lambo nie je już 3 dzień-schudnie mi chłopak z miłości na wiór?-nie chce nawet jabłka czy papryki ,którą uwielbia.Przy poprzedniej cieczce przestał strajkować po 5(!) dniach przy pełnej misce.Bardzo dobre na kryzys te leonbergery Pozdrawiam Małgorzata. |
_________________ "Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling |
|
|
|
 |
chodziu
piszący forumowicz

Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 30 Skąd: Krosno
|
Wysłany: 2012-02-20, 18:34
|
|
|
Moj psiak wcina kostki az milo. Daje głównie wieksze wołowe i surowe. Gdzies czytalem, że gotowane kości mogą się odszczypywać w ostre drzazgi. |
Ostatnio zmieniony przez chodziu 2012-02-20, 18:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Echinacea
super leomaniak

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 20 Lip 2011 Posty: 991 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-02-20, 21:17
|
|
|
dzięki! czyli- daję kości i.. obserwuję |
_________________ Magda i Esia
 |
Ostatnio zmieniony przez Echinacea 2012-02-20, 21:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Archisia
super leomaniak


Pomogła: 3 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 1270 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 2012-02-23, 22:01
|
|
|
Moje pożerają surowe wołowe, oczywiści jak przesadza w ilości to troszkę twardsze kupale walą, ale ogólnie jest ok |
_________________ ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
 |
|
|
|
 |
yack
super leomaniak

Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 906 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2012-02-24, 12:43
|
|
|
Mojemu daję jedynie surowe takie wielkie kości wołowe ale nie zjada ich całych - obgryza ile się da i zakopuje albo wynosi gdzieś w kąt zeby mu nie zabrać a dopiero po jakimś czasie zjada te kulki co są na końcach i wyjada to co w środku kości ile sięgnie. Problemów zołądkowych nie stwierdzono. Wieprzowych nie polecam. A coś kojarze że gdzieś był już kiedyś temat o kościach |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Leonberger
Mazeguy Smilies Gifownik.pl |