Leonberger i kot:) |
Autor |
Wiadomość |
abrus
super leomaniak


Pomogła: 5 razy Dołączyła: 01 Lis 2007 Posty: 2393 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-08-24, 11:56
|
|
|
hajdi napisał/a: | Grypa w sierpniu ,pewnie sie lodów pojadło co |
za słabo się konserwowałyśmy, trzeba było nie gardzić śliwowicą |
_________________ http://leonberger.archigama.pl
 |
|
|
|
 |
sava
super leomaniak

Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 765
|
Wysłany: 2012-08-24, 12:11
|
|
|
abrus napisał/a: | hajdi napisał/a: | Grypa w sierpniu ,pewnie sie lodów pojadło co |
za słabo się konserwowałyśmy, trzeba było nie gardzić śliwowicą |
a widzisz - trzeba bylo sluchac mojego meza |
|
|
|
 |
UlaLeo
piszący forumowicz

Dołączyła: 04 Lip 2008 Posty: 79 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2012-08-24, 15:37
|
|
|
Sava pomocy!!! Bylismy u Weta i kot ma świerzb, uszy całe zapchane wyczyściliśmy , dostał maść i został odrobaczony. Okazuje się, że albo w DT nie był w ogóle oglądany przez Weta albo ten lekarz to jakiś patałach!
Co teraz? da się to wyleczyć? Boję się o dzieci i mam ochotę pozbyć się czarnucha:( |
|
|
|
 |
abrus
super leomaniak


Pomogła: 5 razy Dołączyła: 01 Lis 2007 Posty: 2393 Skąd: Poznań
|
|
|
|
 |
sava
super leomaniak

Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 765
|
Wysłany: 2012-08-24, 17:26
|
|
|
abrus napisał/a: | Da się wyleczyć, ale póki co trzymaj kota z dala od swoich psów. |
dokladnie. |
|
|
|
 |
UlaLeo
piszący forumowicz

Dołączyła: 04 Lip 2008 Posty: 79 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2012-08-24, 17:44
|
|
|
Psy na podwórku i wiatrołapie kot w domu ale ja się bardziej bałam o dzieci Zadzwoniłam do Weta bo na wizycie było zamieszanie, dużo ludzi więc szybko-szybko, kot mnie podrapał, córka marudziła....urwanie głowy i nie dopytałam o ten świerzb gapa lekarz mnie uspokoił, powiedział, że ten co ma nasz kot w uszach jest i to inny niż jakiś tam... i powiedział to co Wy o psach i ....już mi trochę lepiej. Mamy maść mamy karmę z witaminami, teraz młoda wsuwa kurczaka i jest dobrze
Ale skoro już jesteście i radzicie to poproszę o radę co jej dawać do picia. Wody przegotowanej nie chce, mineralnej niegazowanej też nie a po zwykłym mleku chyba robi rzadkie kupy i teraz rozcieńczyłam jej maksymalnie to mleko ale nie wiem co jej dawać... no i jedzenia dałam jej na raz tyle co na cały dzień na szczęście młoda nie jest pazerna i nie zjadła wszystkiego.....pomocy!!!bo zamorduję kota z troski o kota |
|
|
|
 |
|