Niedzielne popołudnie pod Łodzią - Isa i Midas
Moderator: Wroc_Luna
Niedzielne popołudnie pod Łodzią - Isa i Midas
w niedzielę moja Isa i Midas ewaa miały okazję poznać się. Niestety było tak bardzo gorąco, że nawet nie miały siły, by razem pobiegać. Nam to chyba jednak nawet pasowało, bo po prostu grzecznie z nami szły. Nie było obaw, że się tak rozpędzą i pobiegną gdzieś daleko, że musiałybyśmy za nimi biegać
Na początku Isa tylko bardzo chciała się z Midaskiem pobawić i zaczęła biegać w kółko dokoła niego, ale zaraz ta chęć jej przeszła.
A teraz fotorelacja:
Midas:
i Isa:
Midas, no pobaw się ze mną
I to by było na tyle z biegania
Hehe, a nie mówiłem, że za gorąco?
Mamy się ku sobie?
Nie, oni zgadywali się na picie
Na początku Isa tylko bardzo chciała się z Midaskiem pobawić i zaczęła biegać w kółko dokoła niego, ale zaraz ta chęć jej przeszła.
A teraz fotorelacja:
Midas:
i Isa:
Midas, no pobaw się ze mną
I to by było na tyle z biegania
Hehe, a nie mówiłem, że za gorąco?
Mamy się ku sobie?
Nie, oni zgadywali się na picie
Ostatnio zmieniony 2009-07-03, 10:56 przez kari, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: