jaką hodowle polecacie?
Moderator: Wroc_Luna
- demissia
- super leomaniak
- Posty: 505
- Rejestracja: 2008-07-24, 18:42
- Lokalizacja: prawie Stolica :)
- Kontakt:
No a jak pięknie potrafią budzić
Jak pańcia ma lenia i nie chce jej się na czas wstać żeby wyjść na spacerek - to wtedy bardzo cicho wchodzą do łóżka i powolutku, powolutku zmniejszają mi przestrzeń "łóżkową", aż wreszcie mi się skończy i muszę wstać - wtedy dopiero mają radochę
Jak pańcia ma lenia i nie chce jej się na czas wstać żeby wyjść na spacerek - to wtedy bardzo cicho wchodzą do łóżka i powolutku, powolutku zmniejszają mi przestrzeń "łóżkową", aż wreszcie mi się skończy i muszę wstać - wtedy dopiero mają radochę
Mysieńka - za Tęczowym Mostem ...
www.leonbergery.waw.pl
www.leonbergery.waw.pl
nie zabrakło mi cierpliwości ani czasu, ale internetu.
Tsode - kolejny raz bardzo szybka ocena, jeżeli podobno tak bardzo Pani zależy wyłącznie na dobru dla tej rasy mogłaby Pani udzielać ważnych informacji zamiast zbędnej krytyki.
Jak widać z wcześniejszych postów tutaj - nie każdy był całkowicie przygotowany na zachowania Leosia. Czasem liczyło się najbardziej to pierwsze wrażenie po zobaczeniu go. Ja mam na przygotowanie się pół roku. I jedynie ze względu na dobro psiaka zarejestrowałam się na tym forum. Raczej nie ma szans, żeby każdy z osób wypowiadających się tutaj wiedział wszystko o tej rasie zanim się stał właścicielem takiego psa.
Tsode - kolejny raz bardzo szybka ocena, jeżeli podobno tak bardzo Pani zależy wyłącznie na dobru dla tej rasy mogłaby Pani udzielać ważnych informacji zamiast zbędnej krytyki.
Jak widać z wcześniejszych postów tutaj - nie każdy był całkowicie przygotowany na zachowania Leosia. Czasem liczyło się najbardziej to pierwsze wrażenie po zobaczeniu go. Ja mam na przygotowanie się pół roku. I jedynie ze względu na dobro psiaka zarejestrowałam się na tym forum. Raczej nie ma szans, żeby każdy z osób wypowiadających się tutaj wiedział wszystko o tej rasie zanim się stał właścicielem takiego psa.
Ostatnio zmieniony 2009-10-26, 16:14 przez angelaa, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Leosie są kochane.
Kępki sierści w kątach przestały przeszkadzać a rozwleczone po ogrodzie drewno do kominka kiedyś pozbieram. Porządki przestały być najważniejsze. Z leonami życie jest inne. Przez nasze bestie jest brudniej w domu ale weselej.
Kępki sierści w kątach przestały przeszkadzać a rozwleczone po ogrodzie drewno do kominka kiedyś pozbieram. Porządki przestały być najważniejsze. Z leonami życie jest inne. Przez nasze bestie jest brudniej w domu ale weselej.
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
@angelaa
masz rację
miałam mało czasu i czytałam szybko i pisałam szybko
i jak teraz to czytam - zabrzmiało to baardzo obcesowo - a nie taki był mój zamiar
Jeszcze raz podkreślam - nie krytykuję - staram się pokazać, że to niemały piesek i nie zawsze musi być 'milusi'. A że molos -dość długo dojrzewa psychicznie a niestety rośnie szybko - trzeba dorównać mu i finansowo i cierpliwie kształcić.
O wszystkich ' dodatkowych atrakcjach' - Dziewczyny napisały powyżej mnóstwo.
Mój Pyś wydawało się, że jest "Ciapciakiem" - do czasu. Dopiero jak skończył 3 lata - pokazał, że jest dorosłym psem ,który niekoniecznie akceptuje innych dorosłych samców. I niestety, ponieważ jest rozpieszczony - to ja musze wykazać się szybszym refleksem
Np po wczorajszym spacerze - naprawdę wydaje mi się, że mam powyrywane ręce ' z zawiasów'. Po prostu wcześniej niz ja, zauważył swojego "ulubionego" haskiego.
I to ja byłam na przegranej. A dzisiaj czuje sie jak 'Gołota po walce z Adamkiem', a do walki nie doszło .
I całkowicie przyznaję się, że pies mnie nie zawsze słucha, gdyz sama go rozpieściłam absurdalnie . I to są takie tail' e, które tez trzeba brać pod uwagę. Czasem po prostu siła fizyczna jest niezbędna.
Cieszę się, że nie zrezygnowałaś - dla mnie jest to argument, że pewnie zależy Ci na tej akurat rasie.
Dodam tylko, że miałam wcześniej, duże niezbyt łagodne psy - 2 ON'y, Niuf
i dlatego nie przejmowałam się, że sobie poradzę z psiakiem.
Ujął mnie charakter leona w opisie no i wygląd
I naprawdę uważam ,że to był świetny wybór- to, że jest rozpieszczony -to wyłącznie moja 'zasługa'. Ale też z moim TZ'em psiak takich cudów nie wyczynia
I dlatego dziś uważam, że musi to być świadomy wybór, gdyż w przypadku nieświadomych - na każdym psim forum, jest niestety, specjalny topic
masz rację
miałam mało czasu i czytałam szybko i pisałam szybko
i jak teraz to czytam - zabrzmiało to baardzo obcesowo - a nie taki był mój zamiar
Jeszcze raz podkreślam - nie krytykuję - staram się pokazać, że to niemały piesek i nie zawsze musi być 'milusi'. A że molos -dość długo dojrzewa psychicznie a niestety rośnie szybko - trzeba dorównać mu i finansowo i cierpliwie kształcić.
O wszystkich ' dodatkowych atrakcjach' - Dziewczyny napisały powyżej mnóstwo.
Mój Pyś wydawało się, że jest "Ciapciakiem" - do czasu. Dopiero jak skończył 3 lata - pokazał, że jest dorosłym psem ,który niekoniecznie akceptuje innych dorosłych samców. I niestety, ponieważ jest rozpieszczony - to ja musze wykazać się szybszym refleksem
Np po wczorajszym spacerze - naprawdę wydaje mi się, że mam powyrywane ręce ' z zawiasów'. Po prostu wcześniej niz ja, zauważył swojego "ulubionego" haskiego.
I to ja byłam na przegranej. A dzisiaj czuje sie jak 'Gołota po walce z Adamkiem', a do walki nie doszło .
I całkowicie przyznaję się, że pies mnie nie zawsze słucha, gdyz sama go rozpieściłam absurdalnie . I to są takie tail' e, które tez trzeba brać pod uwagę. Czasem po prostu siła fizyczna jest niezbędna.
Cieszę się, że nie zrezygnowałaś - dla mnie jest to argument, że pewnie zależy Ci na tej akurat rasie.
Dodam tylko, że miałam wcześniej, duże niezbyt łagodne psy - 2 ON'y, Niuf
i dlatego nie przejmowałam się, że sobie poradzę z psiakiem.
Ujął mnie charakter leona w opisie no i wygląd
I naprawdę uważam ,że to był świetny wybór- to, że jest rozpieszczony -to wyłącznie moja 'zasługa'. Ale też z moim TZ'em psiak takich cudów nie wyczynia
I dlatego dziś uważam, że musi to być świadomy wybór, gdyż w przypadku nieświadomych - na każdym psim forum, jest niestety, specjalny topic
mój wybór jest świadomy. chcę poświęcić mu dużo czasu i poświęcić ten czas również na jego kształcenie, ponieważ jestem świadoma tego ze to duży pies.
zależy mi na tej rasie i akceptuje 'wady' o których czytałam na tym forum. według mnie i tak każdy pies jest wyjątkowy i inny od innych - nie wiadomo jaki trafi się mi ;) ale chcę się przygotować nawet gdyby był największym wariatem z wszystkich Leosiów ;)
zależy mi na tej rasie i akceptuje 'wady' o których czytałam na tym forum. według mnie i tak każdy pies jest wyjątkowy i inny od innych - nie wiadomo jaki trafi się mi ;) ale chcę się przygotować nawet gdyby był największym wariatem z wszystkich Leosiów ;)
no to cieszymy sie, że wkrótce - albo już, będziemy/ mamy w gronie
nowego Leonświrka
nie wiem, gdzie mieszkasz -ale najbliższa wystawa w Kielcach - 15.11 -zapraszamy
z topic' u o wystawach wynika, że będzie trochę fajnych ludzi z którymi można pogadać
i nie myślę o sobie bo ja raczej nie
nowego Leonświrka
nie wiem, gdzie mieszkasz -ale najbliższa wystawa w Kielcach - 15.11 -zapraszamy
z topic' u o wystawach wynika, że będzie trochę fajnych ludzi z którymi można pogadać
i nie myślę o sobie bo ja raczej nie
Ostatnio zmieniony 2009-10-26, 21:56 przez tsode, łącznie zmieniany 1 raz.
angelaa, gratuluję wytrwalosci i tego ze sie nie poddajesz i wiesz czego chcesz. Oby tam samo bylo jak juz bedziesz miala swojego leona. Czytaj jak najwiecej bo i tak wszystkiego nie bedziesz wiedziec, ja tez tak czytalem na dlugo zanim mialem leona i nadal wiem malutko ale staram sie chlonac wiedzę :)
tsode, apropo Gołoty i Adamka - na mojego Bidzeja ostatnio rzucał się Jack Russell Terrier czyli roznica wagowa niemal maksymalna i choc moj sie nie powstrzymal i zalaczyl mu sie w koncu agresor to jednak udalo się je w porę powstrzymac i zaden nie ma nawet zadrapania. Ale myslalem ze ten moj Rudy jest bardziej cierpliwy i ze nie da się sprowokować
tsode, apropo Gołoty i Adamka - na mojego Bidzeja ostatnio rzucał się Jack Russell Terrier czyli roznica wagowa niemal maksymalna i choc moj sie nie powstrzymal i zalaczyl mu sie w koncu agresor to jednak udalo się je w porę powstrzymac i zaden nie ma nawet zadrapania. Ale myslalem ze ten moj Rudy jest bardziej cierpliwy i ze nie da się sprowokować
Nasz robi dokładnie to samo, nierzadko zdarza mu sie sie podejsc do kanapy, przystawic pysk do ucha i beknać. A myslalem ze nasz jedyny taki niewychowany, cieszę się że jednak nieElżbieta pisze:mój ma prawdziwy dar w powiadamianiu otoczenia o spożyciu posiłku grubym, długim "beeee" , najlepiej blisko mojego ucha, żebym nie miała wątpliwości, że jego brzusio jest pełny...
Moj wlasnie dwa razy jak narazie mial takiego typowego agresora, raz z tym jackrusselem a raz z beaglem, zaczepki owczarkow znosi cierpliwie a np. tosę inu sam zaczepial ale do zabawy a dopiero potem probowal go zglebić ale bez warknięcia i mimo dlugiego ganiania razem nic sie miedzy nimi nie wydarzylo. Co bedzie z innymi leonami to się okaze niebawem
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Jesli na razie sam nie zaczepia a tylko nie daje sobie wchodzic na glowe to jest ok .
Inna sprawa ze on jeszcze dojrzewa i moze ulec to zmianie -tylko ze ja sadze ze te mordercze instynkty do innych samcow najczesciej sie budza gdy pies mieszka z sukami niesterylizowanymi.U nas Baloo byl ok -do pierwszej cieczki w domu.
Inna sprawa ze on jeszcze dojrzewa i moze ulec to zmianie -tylko ze ja sadze ze te mordercze instynkty do innych samcow najczesciej sie budza gdy pies mieszka z sukami niesterylizowanymi.U nas Baloo byl ok -do pierwszej cieczki w domu.
[you] zycze Ci milego dnia:)))