Temat stary jak świat :) Buda dla leona...
Moderator: Wroc_Luna
no różne rzeczy zdarza mi się wozić w bagażnikuyack pisze:Co Ty wozisz w tym bagażniku ?? Po wpisaniu w googlach "drybed" znalazło mi taki adres
http://www.jurgita.com/pictures-id105766.html
Sorry ale jak ten drybed tak wygląda to ja już wolę mieć słome.
chodzi o coś takiego
takich jak mój już nie widzę, on jest chyba firmy vantapad na sztywnym spodzie, bo ten na miękkim będzie się zwijał - rozmiar największy, czyli chyba 100x70 cm
to przepuszcza wodę-nie jest nasiąkliwe, więc jeśli nie leży np. w wannie to ten jakby plusz jest zawsze suchy
drybed ma ciekawe zastosowanie podczas odchowu miotu - podkłada się pod spód podkłady higieniczne i maluchy leżą na suchym podłożu - praktykowałam z miotem A, tyle że spryciarze wciągają te podkłady robiąc z nich mokrą sieczkę i potem bywa więcej sprzątania niż z myciem co godzinę materaca obszytego sztuczną skórą
drybed ma ciekawe zastosowanie podczas odchowu miotu - podkłada się pod spód podkłady higieniczne i maluchy leżą na suchym podłożu - praktykowałam z miotem A, tyle że spryciarze wciągają te podkłady robiąc z nich mokrą sieczkę i potem bywa więcej sprzątania niż z myciem co godzinę materaca obszytego sztuczną skórą
Tobie sie nie dziwie,ale ja tez bym chetnie powodziła taki i to nie tylko w bagazniku.......yack pisze:Co Ty wozisz w tym bagażniku ?? Po wpisaniu w googlach "drybed" znalazło mi taki adres
http://www.jurgita.com/pictures-id105766.html
Sorry ale jak ten drybed tak wygląda to ja już wolę mieć słome.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
nooooo taki drybed to mi sie podobayack pisze:Co Ty wozisz w tym bagażniku ?? Po wpisaniu w googlach "drybed" znalazło mi taki adres
http://www.jurgita.com/pictures-id105766.html
Sorry ale jak ten drybed tak wygląda to ja już wolę mieć słome.
gdzie takie dają?
eee... jakby co to ja- Grażka (by na Sławka nie było )
eee... jakby co to ja- Grażka (by na Sławka nie było )
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
- slawik
- aktywny leomaniak
- Posty: 274
- Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
- Lokalizacja: Marki k. Warszawy
- Kontakt:
Temat dawno zapomniany, ale odkopuję go, bo od dwóch tygodni mój Leo też ma budę. Co prawda tylko dzienną, ale ma Jak już się żaliłem Leo nie jest w stanie zdzierżyć żadnego drzewa, krzewu, a i trawa mu przeszkadza. Doły, a w zasadzie studnie, jakie kopie już Wam pokazywałem. Popełniłem taktyczny błąd, bo odgrodziłem dla niego przednią część ogrodu. Teraz postanowiłem zrekultywować pole minowe po Leo z przodu domu i odgrodzić mu część z boku. I ponieważ nie będzie miał dostępu na zadaszony ganek, więc kupiłem mu budę. Zdaję sobie sprawę, że raczej nie będzie za wiele z niej korzystał (jak wracamy z pracy to Leo jest z nami, w domu), ale chodziło mi o to, by miał się gdzie schronić przed deszczem.
Długo szukałem, w końcu znalazłem. Tyle, że w Internecie jakoś nie wyglądała na tak wielką. Za to od razu było widać, że solidna i to mnie przekonało. Jak przyjechała i trzech chłopa musiało ją wnosić (bez dachu, bo ten - ze względu na gont - był jeszcze cięższy) to trochę zwątpiłem Ale sam zamówiłem, więc nie było odwrotu
Na razie Leo traktuje budę jako TOITOI - sika na niego z każdej strony. Ale ostatnio zauważyłem, że jak przyjeżdżam po pracy to tylko łeb ma mokry, a więc przynajmniej siedzi na tarasie
Długo szukałem, w końcu znalazłem. Tyle, że w Internecie jakoś nie wyglądała na tak wielką. Za to od razu było widać, że solidna i to mnie przekonało. Jak przyjechała i trzech chłopa musiało ją wnosić (bez dachu, bo ten - ze względu na gont - był jeszcze cięższy) to trochę zwątpiłem Ale sam zamówiłem, więc nie było odwrotu
Na razie Leo traktuje budę jako TOITOI - sika na niego z każdej strony. Ale ostatnio zauważyłem, że jak przyjeżdżam po pracy to tylko łeb ma mokry, a więc przynajmniej siedzi na tarasie
Sławek i Leo vel Satir
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
- slawik
- aktywny leomaniak
- Posty: 274
- Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
- Lokalizacja: Marki k. Warszawy
- Kontakt:
Bo jest ogromna - kupiłem rozmiar opisany jako "dla bernardyna", a sądząc po tych gabarytach starczyłby "dla labradora" Kosztowała jeszcze znośnie zważywszy, że wziąłem full opcję (z dociepleniem wełną, gontem na dachu itd) - 1200 pln. A namiary są chyba najprostsze z możliwych budadlapsa.comania3miasto pisze:Wygląda na ogromną Ile to kosztowało i gdzie kupiłeś?
Sławek i Leo vel Satir
- slawik
- aktywny leomaniak
- Posty: 274
- Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
- Lokalizacja: Marki k. Warszawy
- Kontakt:
No widzisz jaki świat jest mały Z drugiej strony wbrew pozorom wcale niełatwo znaleźć producenta dobrej budy zwłaszcza dla leosiów. W sumie poświęciłem sporo czasu na reaserch i nie znalazłem zbyt wiele propozycji o dobrym stosunku ceny do jakości.SiL pisze:No to kupiłeś taką jaką ma nasz Amigo.
Sławek i Leo vel Satir
Mój psior od niedawna śpi na dworze bo trochę mu się poprzestawiało w głowie od pojawienia się naszej maludy.Buda świetna ale mój jednak woli sen pod gołym niebem a szczególnie kiedy pada (bo super przemoczyć się do ostatniego suchego kłaka )Kiedys też myślałam o budzie ale już wiem że byłby to zbędny wydatek.Problem będzie zimą, chyba że znowu coś mu sie przestawi w głowie i będzie spał tak jak kiedyś w garażu
XENON