Osteotomia dynamiczna

Moderator: Wroc_Luna

**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

Przy tej wizycie muszę przyznać miałem miękkie nogi :lol: … był to akurat ten dzień kiedy nad Polską szalały intensywne opady…po przyjeździe okazało się, iż będę uczestniczył-pomagał Doktorowi z racji tego, ze nie dojechało kilka osób do pracy…rozwinięcie bandaży, szorowanie i wyciskanie rany przez Doktora z użyciem siły (kiedy ja bałem się dotknąć łapy) :-| przyprawiło mnie o lekką słabość…oczywiście wszystko odbywało się pod wpływem „jasia” …
Waga 25kg… :mrgreen:
Jak wspomniałem rokowania były bdb lekki kamień z serca Nam spadł, mieliśmy go nadal oszczędzać, z lekarstw Vit C 200, wapno, Vit A+D3…oraz zostało ściągnięte usztywnienie szynowe tzn. szynę dostałem do domu z zaleceniem zakładania mu jej na spacery…pies „zgłupiał” nagle odnalazł 4 łapę :lol: …na początku i tak jej nie używał dopiero po2-3dniach odkrył że może się na niej podpierać, szło mu to bardzo topornie...bardziej jednak jeszcze ją ciągał niż używał do chodzenia …minął następny tydzień(byłem nieobecny)…po powrocie pierwsze co mnie zaniepokoiło to utykanie Greena i popiskiwanie kiedy poleżał, piszczenie wprost kiedy pobył chwilę na dworze lub kiedy wstawał rano…oczywiście czarne myśli: coś poszło nie tak :cry: …umawianie się na pilnie na wizytę 23.12.2010…RTG

<a href="http://s1204.photobucket.com/albums/bb4 ... G_4665.jpg" target="_blank"><img src="http://i1204.photobucket.com/albums/bb4 ... G_4665.jpg" border="0" alt="Photobucket"></a>

Jak widać na foto w ciągu 13 dni w sumie łapa sie zagoiła...co wywołało lekki szok u Lekarza :-> jak powiedział:"zdolnośc regeneracji u młodego leona jest niesamowita"...co sie okazało...psa łapa bolała gdyż zagojenie spowodowało wyparcie gwoździa usztywniającego...wysunął się on o około1cm...sprawiając ból przy ruchu jak i w momencie kiedy wchodziło w niego zimno co z kolei przechodziło w łapę...zapadła decyzja o wyciągnięciu go jeszcze w tym roku (2010)...
Waga 31,5kg


**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

Nadszedł dzień 28.12.2010...ostatnie RTG z gwoździem...

<a href="http://s1204.photobucket.com/albums/bb4 ... G_4666.jpg" target="_blank"><img src="http://i1204.photobucket.com/albums/bb4 ... G_4666.jpg" border="0" alt="Photobucket"></a>

Kość ok...ale mamy problem ze stawem łokciowym...niestety trochę za szybko kość się zrosła co nie pozwoliło na właściwe ułożenie się kości w stawie...dodatkowo wlazła dysplazja...ale jest nadzieja zgodnie ze słowami Weta...

wyciągamy gwoździa...zabieg około 30min...rehabilitacja ma polegać na cytuję: &#8222;spacery, spacery i jeszcze raz spacery"(co też czynimy-pierwsza wizyta w mieście za nami) :-D oraz podawanie Vit C, wapno oraz ARTHROFLEX...konsultacja z ABRUS(co zresztą następowało po każdej wizycie u Weta)i wspólna decyzja o nie podawaniu ARTHROFLEXU a zamiast tego CORTAFLEX HA POWDER&#8230;następna wizyta kontrolna 14.01.2011&#8230;wtedy będzie foto RTG porównawcze łap&#8230;i jesteśmy na bieżąco z tematem&#8230;w miarę jak będę u Weta uzupełnię temat oraz z czasem jeśli ma pamięć się z czymś obudzi wrzucę to również&#8230;na tą chwilę zapraszam do galerii w miarę aktualne zdjęcia&#8230;foto z dziś z uwidoczniona łapą&#8230;
A przypomniało mi się pierwsze wrażenie ujrzenia łapy po zdjęciu opatrunku&#8230;chuda ,krzywa, ogolona na zero co w zetknięciu z drugą kudłatą potęgowało efekt&#8230;


**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

Waga 36 kg ;-)

W kilku słowach...spotkanie z wetem nie odbyło się...niestety...ale udało się zrobić RTG (wrzuce przy nastepnym spotkaniu z wetem około 28-30.01)które musiałem zostawic by trafiły w ręce Doktora...
Długa rozmowo-konsultacja telefoniczna z Nim i: jest dobrze, kość bez zwyrodnień się goi, nabrała masy :-) ,i co najważniejsze staw zaczyna się odbudowywać w cytując"dziwny sposób" narasta końcówka kości która narazie jest ziarnista i nie jednolita(kość,chrząstka,kość,chrząstka) ale...jeśli będzie tak dalej bedzie OK :tjump: powiem Wam że dawno się tak nie bałem rozmowy z Dr.
Z lekarstw:Vit C(co 2 dzień 100-kę), ograniczyć podawanie wapna w tabsach a postarać się o dostarczanie go w pokarmie(proszę o podpowiedzi w czym Wasze Leosie dostają wapno) plus zostaje Cortaflex wet...
Aaaaaaaaaa i co dla Nas najważniejsze znów mamy w domu "małego"rozbrykanego szczeniaka wielkości kucyka PONY :rotflik:


Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

_04_ _04_ _04_


Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Zrodlo naturalnego wapna to skorupki jaj.
Najpierw je suszmy a potem mozna je zmielic, utluc w mozdziezu, tluczkiem co komu przyjdzie na mysl zeby byly drobne :-D


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

Archisia,
i dyć to miałem na myśli :mrgreen: i thx :mrgreen:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Archisia pisze:Najpierw je suszmy a potem mozna je zmielic, utluc w mozdziezu
Tylko najpierw je pogotujumy we wrzątku przez 20 minut - wiadomo, TEORETYCZNE zagrożenie salmonellozą (choć na nią psy podobno nie chorują) i ptasią grypą (co do tej zachorowalności u piesów nic konkretnego nie wiadomo, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże!). Gotowanie skorupek jaj nic zawartemu w nich wapniowi nie szkodzi, a nawet pomaga w "rozbijaniu" istniejących w nich nierozpuszczalnych soli wapnia. :chmmm: Sam takowe roztwory piłem, gdy miałem nogę złamaną w 5. miejscach, a po operacji ortopedycznej - z pewnością z powodu mojej wieloletniej cukrzycy - przez ponad 1,5 roku nie było ani śladu zrostu... Potem się zrosło, choć wcześniej stosowałem inne, bardziej "cywilizowane" metody tabletkowe :chmmm:
:smoke:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Dobrym zrodlem wapnia sa tez po prostu zwykle kosci :-) .Mozna dac twarog tez czesciej niz normalnie sie daje -on tez ma troche wapnia przeciez.


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

gingerheaven pisze:on tez ma troche wapnia przeciez.
Ale u wrażliwszych psów może w nadmiarze może wywołać "sraczkę"... :chmmm:
:smoke:


**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

embe,
Dzięki za poradę(szczerze mówiąc nie maiłęm zamiaru gotować :-D )...i za ostrzeżenie :mrgreen:
gingerheaven, również wielkie thx


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

tak??Ale ja nie namawiam do dawania kilo dziennie,dla mnie norma to kostka raz w tygodniu ,mozna dac dwie lub 3 .Po takiej ilosci to naprawde tylko wydelikacony pies mialby problem z zoladkiem chyba ;-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
**GREEN**
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 53
Rejestracja: 2010-11-18, 16:52
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: **GREEN** »

u mnie bardziej na "dżogurcie"naturalnym "leci" ;-) chociaż mówiąc szczerze NABIAŁ (jaja,ser,jogurty)znikają momentalnie nawet mięsko wołowe nie ma takiego brania :-D


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

gingerheaven pisze:kostka
W znaczeniu "kostka sera", czy "mała kość"? :chmmm:
:smoke:
Ostatnio zmieniony 2011-01-18, 21:58 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.


ODPOWIEDZ