GRUDKOWE ZAPALENIE TRZECIEJ POWIEKI
Moderator: Wroc_Luna
GRUDKOWE ZAPALENIE TRZECIEJ POWIEKI
Mamy problem z GRUDAMI
słuchaliśmy setek opinii i czytalismy tysiące artykułów...............w tym czasie podawaliśmy krople do oczu.
Wbrew wielu opiniom ..... że to przechodzi.....grudy nie zniknęły.
W efekcie kilku miesięcznego zakraplania tylko i wyłącznie
oczy cofnęły sie i dolne powieki zaczęły się zawijać już.
O ile nie przeszkadzało to wcześniej ,teraz łzawią oczka.
Również jeśli chodzi o sędziów na wystawach ,o ile nie miało to znaczenia dla sędziów z Norwegii,Finlandii,Polski,Czech i nawet z Niemiec .......o tyle w niedziele PRZERŻNELIŚMY
wystawe za STAN ZAPALNY oczu.
Sędzina mało by mnie zagryzła ze złości mówiąc ,że przez moją głupote nie może ocenić tak pięknej suki którą doskonale pamięta z Leonbergu .
Jako nauczke i kare-Dyskwalifikacja .
Opis budowy i ruchu -piękny -ale na koncu reprymenda za NIC nie robienie z grudami!!!!!!!!
co więc robić?
Nie czekamy już na cudowne zniknięcie grudek
w Poniedziałek zabieg.
Liczę na obszerną dyskusję w temacie Grudkowego zapalenia trzeciej powieki
wiem że to problem wielu Leosi
Prosze o podzielenie się doświadczeniami.
pozdrawiamy
słuchaliśmy setek opinii i czytalismy tysiące artykułów...............w tym czasie podawaliśmy krople do oczu.
Wbrew wielu opiniom ..... że to przechodzi.....grudy nie zniknęły.
W efekcie kilku miesięcznego zakraplania tylko i wyłącznie
oczy cofnęły sie i dolne powieki zaczęły się zawijać już.
O ile nie przeszkadzało to wcześniej ,teraz łzawią oczka.
Również jeśli chodzi o sędziów na wystawach ,o ile nie miało to znaczenia dla sędziów z Norwegii,Finlandii,Polski,Czech i nawet z Niemiec .......o tyle w niedziele PRZERŻNELIŚMY
wystawe za STAN ZAPALNY oczu.
Sędzina mało by mnie zagryzła ze złości mówiąc ,że przez moją głupote nie może ocenić tak pięknej suki którą doskonale pamięta z Leonbergu .
Jako nauczke i kare-Dyskwalifikacja .
Opis budowy i ruchu -piękny -ale na koncu reprymenda za NIC nie robienie z grudami!!!!!!!!
co więc robić?
Nie czekamy już na cudowne zniknięcie grudek
w Poniedziałek zabieg.
Liczę na obszerną dyskusję w temacie Grudkowego zapalenia trzeciej powieki
wiem że to problem wielu Leosi
Prosze o podzielenie się doświadczeniami.
pozdrawiamy
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
Dzięki .....czochram nieustannie moje dziewczęta
jestem dobrej myśli
ładnie to jest opisane na stronce Dobermanów
Grudkowe zapalenie trzeciej powieki u psów
Jest to schorzenie, które w ogromnej większości dolega psom młodym, będącym w okresie wzrostu somatycznego. Polega ono na powiększeniu grudek położonych po wewnętrznej stronie trzeciej powieki psa. Grudki te są elementem układu limfatycznego oka, stąd ich powiększenie jest reakcją obronną oka najczęściej na wirusy, może jednak także być spowodowane zakażeniem bakteryjnym, nadwrażliwością miejscową na leki bądź reakcją alergiczną na alergen występujący w środowisku.
Choroba zwykle pojawia się około 4 - 5 miesiąca życia psa, może jednak występować wcześniej lub później, czasem może w ogóle nie wystąpić. Szczególnie narażone są psy ras dużych i olbrzymich, rzadziej małych. Sporadycznie choroba pojawia się w psów dorosłych, jeśli jednak wystąpi, jest najczęściej odpowiedzią na podrażnienie mechaniczne oka (przez np. kurz, piasek itp.), bądź reakcją alergiczną.
Na początku widoczne jest zaczerwienienie oczu u psa, surowiczy lub ropny wyciek z oka. Wraz z rozwojem choroby i powiększaniem się grudek gałka oczna cofa się w głąb oczodołu – jest to spowodowane obroną oka na ciągłe podrażnienie przez grudki. Nie leczone, w ostrym stadium, może dojść do nadmiernego przerostu trzeciej powieki, nieodwracalnego cofnięcia się gałki ocznej oraz problemów wydzielniczych oka. Jest to dość uciążliwe dla zwierzęcia, gdyż boli, podrażnia oko i upośledza jego funkcję wydzielniczą, wzmaga też podatność na różne infekcje.
Leczenie tej choroby polega głównie na kontrolowaniu rozrostu grudek. Wcześnie zauważone, w niewielkim stopniu rozwoju daje się ograniczyć lub wygasić poprzez stosowanie kropli do oczu z antybiotykiem. Kontrolowane i pilnowane, leczone na czas nie stanowi większego zagrożenia dla oka, a cofnięte oko stopniowo powraca do swojej pierwotnej pozycji w oczodole.
Zwykle jest jednak tak, że właściciel zauważa problem w momencie, kiedy podawanie tylko kropli do oczu nie jest już wystarczające, potrzebny więc jest zabieg chirurgiczny polegający na wywinięciu powieki na zewnątrz i zeskrobaniu lub wymrożeniu grudek (łyżeczkowanie lub wymrożenie). Zabieg powinien być poprzedzony co najmniej tygodniowym podawaniem do oka kropli z antybiotykiem, w celu zmiękczenia grudek, przez co łatwiej je usunąć. Zmniejsza to również prawdopodobieństwo nawrotu choroby. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. W dzisiejszych czasach najczęściej grudki usuwa się poprzez łyżeczkowanie, rzadziej przez wymrażanie. Po zabiegu zaleca się również tygodniowe stosowanie antybiotyku, żeby zapobiec ponownemu tworzeniu grudek. Często jednak następuje nawrót choroby i potrzebny jest kolejny zabieg.
Podatność na tą chorobę oraz jej nawroty ustępują najczęściej samoczynnie po osiągnięciu dojrzałości fizycznej przez psa.
Autor: Katarzyna Plewka
jestem dobrej myśli
ładnie to jest opisane na stronce Dobermanów
Grudkowe zapalenie trzeciej powieki u psów
Jest to schorzenie, które w ogromnej większości dolega psom młodym, będącym w okresie wzrostu somatycznego. Polega ono na powiększeniu grudek położonych po wewnętrznej stronie trzeciej powieki psa. Grudki te są elementem układu limfatycznego oka, stąd ich powiększenie jest reakcją obronną oka najczęściej na wirusy, może jednak także być spowodowane zakażeniem bakteryjnym, nadwrażliwością miejscową na leki bądź reakcją alergiczną na alergen występujący w środowisku.
Choroba zwykle pojawia się około 4 - 5 miesiąca życia psa, może jednak występować wcześniej lub później, czasem może w ogóle nie wystąpić. Szczególnie narażone są psy ras dużych i olbrzymich, rzadziej małych. Sporadycznie choroba pojawia się w psów dorosłych, jeśli jednak wystąpi, jest najczęściej odpowiedzią na podrażnienie mechaniczne oka (przez np. kurz, piasek itp.), bądź reakcją alergiczną.
Na początku widoczne jest zaczerwienienie oczu u psa, surowiczy lub ropny wyciek z oka. Wraz z rozwojem choroby i powiększaniem się grudek gałka oczna cofa się w głąb oczodołu – jest to spowodowane obroną oka na ciągłe podrażnienie przez grudki. Nie leczone, w ostrym stadium, może dojść do nadmiernego przerostu trzeciej powieki, nieodwracalnego cofnięcia się gałki ocznej oraz problemów wydzielniczych oka. Jest to dość uciążliwe dla zwierzęcia, gdyż boli, podrażnia oko i upośledza jego funkcję wydzielniczą, wzmaga też podatność na różne infekcje.
Leczenie tej choroby polega głównie na kontrolowaniu rozrostu grudek. Wcześnie zauważone, w niewielkim stopniu rozwoju daje się ograniczyć lub wygasić poprzez stosowanie kropli do oczu z antybiotykiem. Kontrolowane i pilnowane, leczone na czas nie stanowi większego zagrożenia dla oka, a cofnięte oko stopniowo powraca do swojej pierwotnej pozycji w oczodole.
Zwykle jest jednak tak, że właściciel zauważa problem w momencie, kiedy podawanie tylko kropli do oczu nie jest już wystarczające, potrzebny więc jest zabieg chirurgiczny polegający na wywinięciu powieki na zewnątrz i zeskrobaniu lub wymrożeniu grudek (łyżeczkowanie lub wymrożenie). Zabieg powinien być poprzedzony co najmniej tygodniowym podawaniem do oka kropli z antybiotykiem, w celu zmiękczenia grudek, przez co łatwiej je usunąć. Zmniejsza to również prawdopodobieństwo nawrotu choroby. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. W dzisiejszych czasach najczęściej grudki usuwa się poprzez łyżeczkowanie, rzadziej przez wymrażanie. Po zabiegu zaleca się również tygodniowe stosowanie antybiotyku, żeby zapobiec ponownemu tworzeniu grudek. Często jednak następuje nawrót choroby i potrzebny jest kolejny zabieg.
Podatność na tą chorobę oraz jej nawroty ustępują najczęściej samoczynnie po osiągnięciu dojrzałości fizycznej przez psa.
Autor: Katarzyna Plewka
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
ja to tam nie mam doświadczenia żeby się wypowiadać, powiem tylko że jak Drimer mial robione prześwietlenie bioderek to też dalismy mu zeskrobać grudki, które juz sie pojawiły i wykorzystaliśmy okazję
Póki co jest spokój, obserwuję mu oczka, nic niepokojącego teraz się nie dzieje
Ale trzeba miec ręke na pulsie
Trzymam kciuki za dziewczynki
Póki co jest spokój, obserwuję mu oczka, nic niepokojącego teraz się nie dzieje
Ale trzeba miec ręke na pulsie
Trzymam kciuki za dziewczynki
I co ......wyskrobane ...a pózniej ?
Jakies powikałnia,obrzęk etc?
Jak to się goi? Długo? Jak oczka wyglądają pózniej ?
No ja również chciałam wyskrobać przy okazji RTG ...ale Gogulski dał recepte na TOBRADEX
2 opakowania i powiedział ,że nie widzi potrzeby skrobania od zaraz ........a mój wet mówił
skrobać.........Gogulski współpracuje z Garncarzem ....to posłuchałam jego i wykupiłam Tobradex.
Złagodziło objawy,ale grudy nadal są.
W poniedziałek jesteśmy umówione na zabieg.
Jakies powikałnia,obrzęk etc?
Jak to się goi? Długo? Jak oczka wyglądają pózniej ?
No ja również chciałam wyskrobać przy okazji RTG ...ale Gogulski dał recepte na TOBRADEX
2 opakowania i powiedział ,że nie widzi potrzeby skrobania od zaraz ........a mój wet mówił
skrobać.........Gogulski współpracuje z Garncarzem ....to posłuchałam jego i wykupiłam Tobradex.
Złagodziło objawy,ale grudy nadal są.
W poniedziałek jesteśmy umówione na zabieg.
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
Wiesz co, goiło się dobrze. Ważne żeby zakraplać oczy kropelkami z antybiotykiem kilka razy dziennie. Nie wiem w jakim stadium jest Twoja psica, jak duże są te grudy i jak dużo ich jest.
Ale powinno być ok.... szkoda tylko że znowu musi mieć narkoze itd.... ja się zawsze tego boję
Ale będzie dobrze ...... zobaczysz
Ale powinno być ok.... szkoda tylko że znowu musi mieć narkoze itd.... ja się zawsze tego boję
Ale będzie dobrze ...... zobaczysz
No dziś wet obejrzał dokładnie..........do wtorku kropelki z antybiotykiem nadal
w środę zabieg.
Mieliśmy robić w Poniedziałek ,ale ma pilniejszy zabieg dość długi
więc ustąpiłam miejsca i ostatecznie w środę pojedziemy.
w środę zabieg.
Mieliśmy robić w Poniedziałek ,ale ma pilniejszy zabieg dość długi
więc ustąpiłam miejsca i ostatecznie w środę pojedziemy.
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
I co - już po ? Wszystko dobrze ?
Nasz miał to niby usuwane ale właściwie dawno nie zaglądaliśmy mu tam weterynarzem (sam tam nie zaglądam bo itak nic nie stwierdzę) ale raczej nie widać żeby mu coś wadziło czy coś się działo. Może czasem ma worki pod oczami ale czy to od grud to nie mam pojęcia. Ale Twój post przypomina mi że może warto żeby ktoś mu zajrzał głęboko w oczy czy wszystko dobrze. W każdym razie po zabiegu nie było żadnych problemów - zostawiliśmy go i przyjechaliśmy po niego po pracy to już nawet sam wskoczył do bagażnika. Nie przypominam sobie żebyśmy mieli po tym zabiegu jakikolwiek problem więc mam nadzieje że i u Was poszło to szybko, sprawnie i skutecznie
Nasz miał to niby usuwane ale właściwie dawno nie zaglądaliśmy mu tam weterynarzem (sam tam nie zaglądam bo itak nic nie stwierdzę) ale raczej nie widać żeby mu coś wadziło czy coś się działo. Może czasem ma worki pod oczami ale czy to od grud to nie mam pojęcia. Ale Twój post przypomina mi że może warto żeby ktoś mu zajrzał głęboko w oczy czy wszystko dobrze. W każdym razie po zabiegu nie było żadnych problemów - zostawiliśmy go i przyjechaliśmy po niego po pracy to już nawet sam wskoczył do bagażnika. Nie przypominam sobie żebyśmy mieli po tym zabiegu jakikolwiek problem więc mam nadzieje że i u Was poszło to szybko, sprawnie i skutecznie
TAK ...........zabieg był w środę rano.
Dziś mogę stwierdzić ,że jest ok.Nie było opuchlizny.Tylko wysięk krwisto ropny przez 2 dni.
Teraz jeszcze cos tam wylatuje ,ale już bardziej przezroczyste.
Oczy w środku są już bladoróżowe a nie czerwone jak wcześniej ,przed zabiegiem.
Powoli wraca to do normy
A tak wyglądają grudki przed zabiegiem
gdybym widziała je tak dokładnie wcześniej ............nie czekała bym
Jeśli ''tfu,tfu.......kiedyś nawrócą'' od razu usuniemy.
Weterynarz zastosował metodę zeskrobywania i przypalania -podobno lepsza od wymrażania.
Mogłam się przyglądać jak się to robi...........nie taki diabeł straszny...........
pozdrawiamy
Dziś mogę stwierdzić ,że jest ok.Nie było opuchlizny.Tylko wysięk krwisto ropny przez 2 dni.
Teraz jeszcze cos tam wylatuje ,ale już bardziej przezroczyste.
Oczy w środku są już bladoróżowe a nie czerwone jak wcześniej ,przed zabiegiem.
Powoli wraca to do normy
A tak wyglądają grudki przed zabiegiem
gdybym widziała je tak dokładnie wcześniej ............nie czekała bym
Jeśli ''tfu,tfu.......kiedyś nawrócą'' od razu usuniemy.
Weterynarz zastosował metodę zeskrobywania i przypalania -podobno lepsza od wymrażania.
Mogłam się przyglądać jak się to robi...........nie taki diabeł straszny...........
pozdrawiamy
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------