THULA Bertusowy Gaj
Moderator: Wroc_Luna
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
i tak, i nieabrus pisze:Wygląda na dumające spokojniutkie słoneczko, ale jak znam życie to pewnie tylko taka zmyłka
Kochanym słoneczkiem jest, a spokojniutkim bywa ma w ciągu dnia dwie, trzy serie rozpasanego szału ale opracowałam już strategię radzenia sobie w takich chwilach: łapię po kilka zabawek i wyżutych kości ze ścięgien i gdy nadchodzi moment kłapnięcia kłami po mojej łydce, wpycham jej w morduchę przygotowane wcześniej rekwizyty
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
o tak, koty powoli przejmują stery.. a ile ta biedna Thula musi się nabiegać za nimi i nakrzyczeć! a one i tak to centralnie zlewają generalnie dowództwo przejął kocur Melvin, na fotce powyżej kocinka Figa-najstarsza z towarzystwa.abrus pisze: kotka trzeba wypatrzeć, a Thula to robi bez krępacji
czyli już koty czują się nieco lepiej w psim towarzystwie?
Thula to przytulas wielki-najchętniej przytula się do obiektów żywych, choć i tymi, załączonymi na powyższym obrazku nie wzgardzi. Imię zobowiązuje!
Moja poprzednia i pierwsza zresztą Leosiowa panna, korzystała z kanap..hmmm..w białych rękawiczkach gdy ktoś ją nakrył, miała minę pt. "To nie ja! Mnie tu ktoś położył!" i nigdy nie odważyła się wtargnąć tam w naszej obecności. Thula natomiast jest bardziej bezpośrednia i zuchwała w tym procederze
ale podjęliśmy decyzję, że jednak wymeldowywanie z kanap czas zacząć..
ale podjęliśmy decyzję, że jednak wymeldowywanie z kanap czas zacząć..