ŚMIERDZĄCY PROBLEM
Moderator: Wroc_Luna
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nam się udało wypracować skuteczną metodę. Bazuje ona na...chilli. Kupujesz jak najostrzejsze i sypiesz na odchody. Jak kilka razy paszcze przypiecze, to się pies oduczy :)Archisia pisze:Ha, ha, ha podaje to wszystko, czyli suszone żwacze, żołądki nieoczyszczone, Rumen Tabs i skucha i tak musze być szybsza niż konsumenci
A i jeszcze obowiązkowo po domu walają się stare surowe gnaty
U nas się udało :)
--
pozdrawiam
Paweł
pozdrawiam
Paweł
Ono jest też skuteczne w oduczaniu psa od przyjmowania jedzenia od obcych zza płotu (możliwość otrucia!) i od zjadania pokarmów ze stołu.
Ostatnio zmieniony 2012-01-18, 22:17 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Inna Ci ona, inna!!! Normalnie powinna mieć uraz i więcej z paszczą nie powinna się nawet zbliżyć do przedmiotów wcześniej konsumowanych, ale czyta się o tym z bolącym brzuchem...od śmiechu. Wiem, że nie było Ci do śmiechu gdy konsumowała drzwi i schody, ale opowieść jest ...bajeczna.gingerheaven pisze:Moja bajka bardzo lubi tabasco -kiedy napoczela mi drzwi i schody to za czyjas rada zabralam miske z woda i wysmarowalam drzwi i schody tabasco-wielokrotnie,przyspieszylo to tylko konsumpcje .Ale moja suka wogole jest inna wiec moze i lubi ostre
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie
oj faktycznie........inna
Jeśli chodzi o odstraszenie od pogryzienia dóbr w domu.........to ja musiałabym wysmarować wszystko
poczynając od ścian po najwyższy punkt gdzie ona dosięga
na szczęście Saga więcej przebywa u mamy piętro nieżej
u mnie podłoga jej nie pasuje,za śliska!
czekam tylko ,aż mama wystawi nam rachunek za zniszczenia!
no ale w końcu ,,,,,,od czego są babcie czyż nie?
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
ło jezu :) jako że mamy dość pokaźny ogród i Argos ma swój wyuczony kąt gdzie załatwia swe potrzeby (ile się tam nastałem żeby go nauczyć :) to jakoś tak zbieram raz na 2-3 tygodnie hurtem (jak to mówi żona - żuczek gnojnik )ale nigdy jakoś nie zauwazyłem żeby się zajadał :) może trza będzie popatrzeć czy mu nie odbija po kryjomu
tak jeszcze czytam o szkodach w domu - masakra :) całe szkody w ciagu dwóch lat to w sumie lekko obgryzione krzesło drewniane na dworze, może z 2 buty (nie do pary) zostawione na tarasie i pare razy wąż ogrodowy. Teraz ulubiona przekąska to drewno do kominka ale to zerowa szkodliwość czynu
tak jeszcze czytam o szkodach w domu - masakra :) całe szkody w ciagu dwóch lat to w sumie lekko obgryzione krzesło drewniane na dworze, może z 2 buty (nie do pary) zostawione na tarasie i pare razy wąż ogrodowy. Teraz ulubiona przekąska to drewno do kominka ale to zerowa szkodliwość czynu
snopciu
www.leonberger-ullises.pl
www.leonberger-ullises.pl
Snopciu to rzeczywiście małe szkody ja mialam obgryziony stół, poszarpaną kanapę, parę butów do wyrzucenia, czapkę, książki ( wzięla się za U.Eco, mąda moja malutka ), gabki, dwa kwiatki ostatnio, i gazety, gazety, gazety
Ostatnio zmieniony 2012-01-22, 20:30 przez Echinacea, łącznie zmieniany 1 raz.
Magda i Esia
nie wyobrażam sobie żeby Argos mógł cokolwiek zrobić w domu poza pobrudzeniem ścian jak się walnie spać w kącie (co jest jego głównym zajęciem w domu )
nie łazi po schodach bo są śliskie a my go nie wciągamy na piętro ani do piwnic mimo że wiemy że dałby rade bo po parkiecie i schodach na taras śmiaga aż miło
co prawda większość czasu spędza na dworze ale tam też głównie leń śpi
zaraz go chyba obudze i przytule że taki spokojny
nie łazi po schodach bo są śliskie a my go nie wciągamy na piętro ani do piwnic mimo że wiemy że dałby rade bo po parkiecie i schodach na taras śmiaga aż miło
co prawda większość czasu spędza na dworze ale tam też głównie leń śpi
zaraz go chyba obudze i przytule że taki spokojny
snopciu
www.leonberger-ullises.pl
www.leonberger-ullises.pl
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
To jest kwestia osobnicza psa,tyle co moja Bajka z Magia zniszczyly to sadze ze tabun innych szczeniat by nie podolal .Lapka za to ma na sumieniu TYLKO jednego mojego kapcia no i tez sieka drewno kominkowe.Co prawda ma niecale 6 miesiecy wiec okres niszczycielski jeszcze sie nie skonczyl ,ale tamte dwie od malego jak tornado -ja juz kiedys wklejalam fotki gdzies tutaj wyrwanych kontaktow ze sciany,zjedzonych drzwi -to tylko mala probka tego co te dwie nawyczynialy.Bajka do dzis potrafi poniszczyc ,pogryzc cos-jak sie ja sama gdzies zamknie,Magia przestala po ukonczeniu 2 lat .S.P. Indi,brat bajkowy tez niszczyl w wieku doroslym,w scianach dziury robil .Ich siostra eni jr tez troche Eli poniszczyla .To byl taki miot z piekla rodem ,moj dom obrocily w perz zanim sie do domow rozjechaly-dobrze ze dom byl juz sprzedany a nowi wlasciciele planowali remont generalny ,bo to co ten miot zrobil z tamtego domu przechodzi ludzkie pojecie .Ja to mowie,ze one takie inteligentne i jak im panciostwo zajecia nie znajdzie to same sobie znajduja .
[you] zycze Ci milego dnia:)))