KOKO

O tych które odeszły ale sa w naszych sercach

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
Wroc_Luna
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1796
Rejestracja: 2007-11-21, 21:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Wroc_Luna »

smutek ściska za serce jak odchodzi przyjaciel.....


www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Jola+leony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1096
Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Jola+leony »

_01_ _01_ _01_ _01_ _01_


Mosiek
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 247
Rejestracja: 2010-03-01, 22:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mosiek »

łączymy się i współczujemy .. odejścia przyjaciela


Gosia
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Biedna KOKO i Ramzes...
Obrazek[/img]
Żal...
:smoke:


Awatar użytkownika
arselina
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1155
Rejestracja: 2008-08-12, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: arselina »

Bardzo ci Marta współczuję _01_
Biegaj Koko szczęśliwie za Tęczowym mostem.....


ARSELINA
MrokMara
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 298
Rejestracja: 2008-07-14, 10:27
Lokalizacja: Boża Wola

Post autor: MrokMara »

Dzisiaj przeczytałam na Facebook'u i płaczę :cryluch: to mama Amaranta!!!!!!!!!! Marta ogromnie współczuję!!!! :cryluch:


Pati
Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

_01_ _01_ _01_ _01_


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

dziękują wszystkim za słowa pocieszenia.
W domu dziwnie pusto bez jej ADHD :-(


leoświr
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 391
Rejestracja: 2012-01-23, 20:28
Lokalizacja: okolice Cieszyna

Re: KOKO

Post autor: leoświr »

kokony pisze:Dzisiaj umarla koko (kim basinger ligocka wataha) . Miala zlosliwy nowotwor - miesak naczyniowy. :(
Bardzo współczuję. Dziś mija miesiąc jak nie ma mojego DINUSIA wśród nas, i ciągle czuję ogromny ból i tęsknotę. Był bardzo młody miał 5 lat, 4 miesiące i 14 dni. Wszystko zaczęło się w czerwcu od wylewu, był bardzo dzielny i wyszedł z tego. Choć nasz wet stwierdził, że to bł cud i tylko nasza miłość do niego i opieka mu dała tyle sił.
Bardzo przykro, gdy taki piękny Leoś odchodzi za Tęczowy Most. Jestem z Wami.


KINGA
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 275
Rejestracja: 2010-01-19, 09:24
Lokalizacja: duszniki wlkp

Post autor: KINGA »

Bardzo mi przykro :-(


XENON
ODPOWIEDZ