ludzie "listy piszą"
, pytają,odpisuję na każdy. sprawa otwarta- jeszcze.pozdrawiam
dwa piękne leonki do pilnej adopcji
Moderator: Wroc_Luna
Ch...........a chciało by się zakląć,ale nie wypada.Jak to możliwe ,że taki piękny spokojny pies jeszcze nie ma domu!!!!!!!!
Co robić,co robić????
Kurcze ,nooooo
Tak pasował do tego Kamila........widać dobrze się dogadują.....on ,,,,nie może zatrzymać Borysa?
Ale ten świat jest do d.....y czasem!
Magda ....jak wróci mój mąż to wpłacę coś na hotelik ,bo teraz jestem spłukana po zrobieniu wyprawki do szkoły
Podaj mi konto na priva i co wpisać w danych do wpłaty.
Co robić,co robić????
Kurcze ,nooooo
Tak pasował do tego Kamila........widać dobrze się dogadują.....on ,,,,nie może zatrzymać Borysa?
Ale ten świat jest do d.....y czasem!
Magda ....jak wróci mój mąż to wpłacę coś na hotelik ,bo teraz jestem spłukana po zrobieniu wyprawki do szkoły
Podaj mi konto na priva i co wpisać w danych do wpłaty.
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
estrella, Dzięki Iza za pościk, pies jest naprawdę niebywały. Kamil nie ma warunków - ma 3 swoje buldożki i naprawdę male mieszkanie. jak się zaloguje, to niech sam pisze, bo jednak nie chcę przesadzać, o sobie mogę pisać 
domu szukamy, uruchomiliśmy wszystkie kontakty. Mnie Borys zauroczył, tak spokojnego, mądrego psa, nie widziałam. na pewno w opozycji do Eśki wszystkie cechy Borysa tym bardziej mnie ujęły...
Iza, liczę, że do niedzieli Borys znajdzie dom, bo dla niego kolejne zmiany to już będzie za dużo..
a jak się słucha..muszę to jeszcze napisać: miałam w ręku dwie smycze. Na jednej wiła się, podskakiwała wiadomo kto, na końcu drugiej- spokój. wydałam polecenie" siad". No i co? Borys klapnął od razu na pupę, wpatrzony we mnie, a moja - chciałoby się napisac, rodzona psica, a skąd...!!! powdzięczyła się, dopiero jak ją zmusiłam: siad zrobiła. z miną" jak już bardzo chcesz..".
będę pisała o Borysie, mam nadzieję, że mądrze wybierzemy mu dom. zasłużył na dobre warunki i dobrego człowieka.
a pies ma w oczach samo ciepło i spokój.
domu szukamy, uruchomiliśmy wszystkie kontakty. Mnie Borys zauroczył, tak spokojnego, mądrego psa, nie widziałam. na pewno w opozycji do Eśki wszystkie cechy Borysa tym bardziej mnie ujęły...
Iza, liczę, że do niedzieli Borys znajdzie dom, bo dla niego kolejne zmiany to już będzie za dużo..
a jak się słucha..muszę to jeszcze napisać: miałam w ręku dwie smycze. Na jednej wiła się, podskakiwała wiadomo kto, na końcu drugiej- spokój. wydałam polecenie" siad". No i co? Borys klapnął od razu na pupę, wpatrzony we mnie, a moja - chciałoby się napisac, rodzona psica, a skąd...!!! powdzięczyła się, dopiero jak ją zmusiłam: siad zrobiła. z miną" jak już bardzo chcesz..".
będę pisała o Borysie, mam nadzieję, że mądrze wybierzemy mu dom. zasłużył na dobre warunki i dobrego człowieka.
a pies ma w oczach samo ciepło i spokój.
Magda i Esia
nie nie....nie że Abrus nie chce czy nie może....to ja przegapiłam do kogo się zwrócićEchinacea pisze:estrella, Słuchaj, co do wpłat to może niech wszystko Abrus ma, co?
konta Kamila nie znam, ale się dowiem, jeśli Abrus nie chce/ nie może?
jeśli chodzi o wpłaty.To ja do niej napiszę w takim razie.
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
dziękiestrella pisze:nie nie....nie że Abrus nie chce czy nie może....to ja przegapiłam do kogo się zwrócićEchinacea pisze:estrella, Słuchaj, co do wpłat to może niech wszystko Abrus ma, co?
konta Kamila nie znam, ale się dowiem, jeśli Abrus nie chce/ nie może?
jeśli chodzi o wpłaty.To ja do niej napiszę w takim razie.
Magda i Esia
Ja też intensywnie pracuję nad domkiem dla Borysa.Myślałam że będzie u mnie w rodzinie ( moja mama już na niego czekała ) ale "siła wyższa"w postaci choroby mamy zniweczyła nasze plany
Najchetniej wziełabym go sama ale mój mąż chyba by dostał zawału(?). Często wyjeżdżamy i psy jeżdżą z nami a samochód (mimo że 7-osobowy) mieści tylko 2 leony.
Teraz są u mnie teściowie ( bojący sie psów i to nawet leonów !!??) którzy opiekują się moją najmłodszą córką więc nawet swoich "miśków" nie mogę zostawić jak zwykle- moje psy są bardzo zdziwione że nie chodzą po całym domu jak mnie nie ma a są sami dziadkowie.To dla nich nowość więc tym bardziej pchają się do głaskania czym budzą jeszcze większy strach Nie każdy nadaje się na właściciela psa ( a co dopiero leona).
Dlatego Borys powinien trafić do sprawdzonego domu. Myślę że będzie dobrze ( a Kamilowi należy sie medal bo mimo braku leonowego doświadczenia zajął sie Borysem wspaniale
).Pozdrawiam Małgorzata
Najchetniej wziełabym go sama ale mój mąż chyba by dostał zawału(?). Często wyjeżdżamy i psy jeżdżą z nami a samochód (mimo że 7-osobowy) mieści tylko 2 leony.
Teraz są u mnie teściowie ( bojący sie psów i to nawet leonów !!??) którzy opiekują się moją najmłodszą córką więc nawet swoich "miśków" nie mogę zostawić jak zwykle- moje psy są bardzo zdziwione że nie chodzą po całym domu jak mnie nie ma a są sami dziadkowie.To dla nich nowość więc tym bardziej pchają się do głaskania czym budzą jeszcze większy strach
Nie każdy nadaje się na właściciela psa ( a co dopiero leona).Dlatego Borys powinien trafić do sprawdzonego domu. Myślę że będzie dobrze ( a Kamilowi należy sie medal bo mimo braku leonowego doświadczenia zajął sie Borysem wspaniale
).Pozdrawiam Małgorzata"Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling
F1, Cześć Małgosiu, dzięki, zgłoszeń wstępnych jest parę ale własnie: tak jak piszesz, ważne aby Borys trafił do dobrego domu. wiele osób czyta forum, nic nie pisze ale odzywa się w sprawie Borysa.
Kamil - dla mnie nieporozumienie , że ma 3 buldogi a nie po prostu jednego leośka 
I to takiego..! 
Kamil - dla mnie nieporozumienie
, że ma 3 buldogi a nie po prostu jednego leośka I to takiego..! Magda i Esia
Myslalam ze Borys ma zapewniony DT i tam przeczeka na docelowy dom?
Dlatego tez sie nie zglaszalam na DT i dojazd na 2gi koniec polski, no i warunki 'gorsze' niz byly oferowane - teraz zostalismy DT dla szczeniat z TOZu naszego, wiec sie nawet nie moge zaoferowac
.
Czy macie juz kogos chetnego i powaznego dla Borysa?
Dlatego tez sie nie zglaszalam na DT i dojazd na 2gi koniec polski, no i warunki 'gorsze' niz byly oferowane - teraz zostalismy DT dla szczeniat z TOZu naszego, wiec sie nawet nie moge zaoferowac
.Czy macie juz kogos chetnego i powaznego dla Borysa?
Maron86: też tak myślałam, Lupus oferował pomoc ale niestety, okazała się niemożliwa. Nie mieliśmy wyjścia: Borys powędrował do Konstancina, kiepsko bo dla niego każda zmiana to stres, na działce z Kamilem poczuł się dobrze, a tu niestetyMaron86 pisze:Myslalam ze Borys ma zapewniony DT i tam przeczeka na docelowy dom?
Dlatego tez sie nie zglaszalam na DT i dojazd na 2gi koniec polski, no i warunki 'gorsze' niz byly oferowane - teraz zostalismy DT dla szczeniat z TOZu naszego, wiec sie nawet nie moge zaoferowac
Czy macie juz kogos chetnego i powaznego dla Borysa?
Pytań było sporo i niektóre trochę mnie zaniepokoiły,ale zakładam, że ludzie mają dobre intencje
. ale i tak zawsze coś stanęło na przeszkodzie. Mamy ewentualnie dwa domy - jeden pod Lublinem, drugi na Śląsku, w każdym musimy poczekać na coś i nie jest to zależne ode mnie/ od nas( ćwiczę wielką sztukę cierpliwości) i nie jest to pewne. Szczerze mówiąc, gdyby ktoś poważny z okolic Warszawy zaoferował dom- to na pewno byłoby lepiej ( w razie czego i ew problemów możemy podjechać, odebrać itd). Podsumowując: sprawa jak najbardziej aktualna, Borys biedny w hoteliku i bez swojego człowieka. do bani
Maron86: roześlij please, wici. szkoda psiaka.
aha- wiadomość jest tez taka, że "Borysek ma entropium i czeka go zabieg operacyjny. Do czasu operacji będzie dostawać krople Tobrexan. W czasie wizyty Borysek był bardzo dzielny, ze spokojem zniósł
kilka minut badania. W poczekalni też zachowywał sie wzorowo" wiadomość od Pani prowadzącej hotelik.
Magda i Esia
a jaka tam nienormalnaestrella pisze:hihi.....ale Buldogi też są pocieszne......ja uwielbiam te ich wyłupiaste oczy i pomarszczone mordy......i kocham też Mopsy ...jej ja wszystko kocham i wszystko chciałabym przygarnąć
.....jej jestem nienormalna
Iza, ja jestem podłamana że tak fajny pies nie ma jeszcze domu..!
i tez nie kumam, nie rozumiem, dlaczego?
ogłoszenia są wszędzie, gdzie mogłam, słuchajcie, podpowiedzcie coś co jeszcze można?
Magda i Esia
ja tylko pośredniczę w przekazywaniu danych do wpłaty i przejmuję wieści, ile pieniędzy się gromadziEchinacea pisze:Sava, z tego co wiem, to Abrus - i można wpłacać kasę na hotelk i zabieg. ja kupiłam kolejny raz karmę, co do kasy- Abrus, gdybym Cię mogła prosić o sygnał, ile brakuje...sava pisze:A kto oplaca hotelik?