Leonberger i kot:)

tematy dotyczace zachowania,szkolen i problemow behawioralnych

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

hajdi pisze:Grypa w sierpniu :chmmm: ,pewnie sie lodów pojadło co :eyebrowsss:
za słabo się konserwowałyśmy, trzeba było nie gardzić śliwowicą :dramatic:


sava
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 765
Rejestracja: 2007-12-12, 08:52

Post autor: sava »

abrus pisze:
hajdi pisze:Grypa w sierpniu :chmmm: ,pewnie sie lodów pojadło co :eyebrowsss:
za słabo się konserwowałyśmy, trzeba było nie gardzić śliwowicą :dramatic:
a widzisz - trzeba bylo sluchac mojego meza :rotfl:


UlaLeo
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 79
Rejestracja: 2008-07-04, 21:22
Lokalizacja: Kielce

Post autor: UlaLeo »

Sava pomocy!!! Bylismy u Weta i kot ma świerzb, uszy całe zapchane wyczyściliśmy , dostał maść i został odrobaczony. Okazuje się, że albo w DT nie był w ogóle oglądany przez Weta albo ten lekarz to jakiś patałach!
Co teraz? da się to wyleczyć? Boję się o dzieci i mam ochotę pozbyć się czarnucha:(


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

Da się wyleczyć, ale póki co trzymaj kota z dala od swoich psów.


sava
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 765
Rejestracja: 2007-12-12, 08:52

Post autor: sava »

abrus pisze:Da się wyleczyć, ale póki co trzymaj kota z dala od swoich psów.
dokladnie.


UlaLeo
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 79
Rejestracja: 2008-07-04, 21:22
Lokalizacja: Kielce

Post autor: UlaLeo »

Psy na podwórku i wiatrołapie kot w domu ale ja się bardziej bałam o dzieci :-( Zadzwoniłam do Weta bo na wizycie było zamieszanie, dużo ludzi więc szybko-szybko, kot mnie podrapał, córka marudziła....urwanie głowy i nie dopytałam o ten świerzb gapa :oops: lekarz mnie uspokoił, powiedział, że ten co ma nasz kot w uszach jest i to inny niż jakiś tam... i powiedział to co Wy o psach i ....już mi trochę lepiej. Mamy maść mamy karmę z witaminami, teraz młoda wsuwa kurczaka i jest dobrze ;-)
Ale skoro już jesteście i radzicie to poproszę o radę co jej dawać do picia. Wody przegotowanej nie chce, mineralnej niegazowanej też nie a po zwykłym mleku chyba robi rzadkie kupy i teraz rozcieńczyłam jej maksymalnie to mleko ale nie wiem co jej dawać... no i jedzenia dałam jej na raz tyle co na cały dzień :oops: na szczęście młoda nie jest pazerna i nie zjadła wszystkiego.....pomocy!!!bo zamorduję kota z troski o kota :mrgreen:


ODPOWIEDZ