Karol to ośmioletni leonberger z Czeskiej hodowli,jego ojcem był Barnaba od tety Zity. Zył sobie szczęśliwie ze swoją Panią Hanką i małą suczką,spał na tapczanie,miał najlepszą opiekę,spacery,psich i ludzkich przyjaciół,wiódł komfortowe życie psiego seniora.Zły los bywa przewrotny,wczoraj w nocy zmarła nagle jego Pani.Pani była osoba samotną, Karol i malutka kundelka byli dla niej jak dzieci.Dalsza rodzina Pani jest w szoku,mają na głowie wszystkie załatwienia związane z pogrzebem,swoje własne psy i rodziny,na dodatek malutkie mieszkania.Karol szuka najlepszego domu w którym będzie miał szanse spędzić szczęśliwie ostatnie lata i zapomnieć o tragedii która go spotkała.Najbardziej marzy mu się dom który przygarnie nie tylko jego ale też jego małą przyjaciółkę,którą chwilowo zamieszka u siostrzeńca Pani.W końcu jeżeli ktos zdecyduje się oddać serce takiemu olbrzymowi jak Karol to znajdzie też trochę miejsca dla półtorakilowej suczki.Karol jeszcze nie rozumie co się stało,zabrali Panią,ktoś obcy rano go wyprowadził na spacer,przerażona mała nie schowała się pod meblami i nie chce wyjść.Jeszcze nie wie,że dzisiaj będzie musiał z obcymi ludźmi pojechać do tymczasowego domu,gdzie pozna inne psy i będzie musiał cierpliwie czekać na swoją szanse.
Karol jest zdrowym łagodnym spokojnym staruszkiem,nie choruje,w dobrej kondycji,zaszczepiony,regularnie odrobaczany i kontrolowany przez weterynarza.Jego książeczka zdrowia i metryka gdzieś są w papierach Pani,ale znalezienie ich nie jest w tej chwili najważniejsze.
Pani Hanka bardzo kochała leonbergery,Karol był jej drugim już leonem,przymierzała się powoli do kolejnego bo z ta rasą wiązała swoje życie.Być może niektórzy kojarzą Panią Hankę z Wrocławskich wystaw,gdzie rok rocznie bywała jako obserwator pod ringiem.W tym roku po raz ostatni oglądała ring leonbergerów,miała świetny humor,swojej malutkiej pupilce kupiła nową kurteczkę,smakołyki dla Karola.Mówiła że dla zdrowia przerzuciła się na elektroniczne papierosy,miała plany na przyszłość. Nikt nie przypuszczał że ta niestara,elegancka,uśmiechnięta Pani za dwa tygodnie odejdzie i zostawi swoich ukochanych pupili.
Karol czeka na swoją szanse w domu tymczasowym,z racji wieku nie ma zbyt dużo czasu.Bliższe informacje pod nr +48663767296.
Zdjęcia Karola zostaną dołączone najszybciej jak to możliwe.
Pilnie potrzebny dom dla Karola
Moderator: Wroc_Luna
Pilnie potrzebny dom dla Karola
Ostatnio zmieniony 2012-10-16, 13:31 przez abrus, łącznie zmieniany 2 razy.
"Karol jest bardzo smutny, jeść nie chciał nawet kotleta ani sera, do kotów obojętny, z psami bawić się nie chce i nie jest zainteresowany, całą noc koncertował, a potem przez okno na ganku poszedł na spacer na ogród. Rano już mnie witał trochę weselej. Mała suczka raczej już zostanie tam gdzie poszła na tymczas, więc Karol jest sam do adopcji. Jest zatuczony ale w dobrej kondycji."
mamy sporo odweidzin -możliwe ,że ktos pokocha KAROLA.
