Pierwsza kąpiel ?
Moderator: Wroc_Luna
Pierwsza kąpiel ?
Witam wszystkich! Jestem nowa na forum, mam 3,5 miesięcznego leosia. Ma na imię Brego, i jest cudowny ! Mam pytanie odnośnie kąpieli, zawsze słyszałam że niewolno kąpać szczeniaków, a mój tak strasznie rwie się do wanny W pobliżu mojego domu nie ma jeziorek ani rzeki, a chciałam mu zrobić przyjemność. Kiedy mogę mu pozwolić na małe szaleństwo?
witajcie
sava ma rację
Jeśli nie musisz nie kąp .Jeśli przy pogodzie deszczowej i błotku maluch się mocno zbrudzi
możesz zastosować ''mycie podwozia''tzn;wstawiasz do wanny i myjesz łapy i brzusio.
Reszte jak ja mówię''jak sie wysuszy to sie wykruszy'' spokojnie brud usuniesz szczotką.
Najważniejsze jest czesanie ,ponieważ poprawia kondycję skóry''dotlenia,masuje''i samego włosa .
Zaczekajcie na wiosnę i lato ,będzie wtedy sporo okazji do przyjemności...na pewno znajdziesz jakieś jeziorko,stawek w pobliżu ;-)Albo kupisz basenik
Jeśli natomiast będziesz wystawiała i chcesz by malec był''na błysk''Spróbuj Lotionu do odświeżania sierści ''HERY'' lub inna firma.Łatwe w stosowaniu,odświeża,usuwa smrodek
nie szkodzi .
Ja zrobiłam fatalny błąd tego roku w marcu ........zawiozłam SAGITTE DO SALONU i powiem jedno.....wyglądała jak pierze z poduszki !!!Leosie najpiękniej wyglądają po kąpieli w jeziorze albo rzece ....żeby to zrozumieć potrzebowałam czasu i rad innych .
pozdarwiam
sava ma rację
Jeśli nie musisz nie kąp .Jeśli przy pogodzie deszczowej i błotku maluch się mocno zbrudzi
możesz zastosować ''mycie podwozia''tzn;wstawiasz do wanny i myjesz łapy i brzusio.
Reszte jak ja mówię''jak sie wysuszy to sie wykruszy'' spokojnie brud usuniesz szczotką.
Najważniejsze jest czesanie ,ponieważ poprawia kondycję skóry''dotlenia,masuje''i samego włosa .
Zaczekajcie na wiosnę i lato ,będzie wtedy sporo okazji do przyjemności...na pewno znajdziesz jakieś jeziorko,stawek w pobliżu ;-)Albo kupisz basenik
Jeśli natomiast będziesz wystawiała i chcesz by malec był''na błysk''Spróbuj Lotionu do odświeżania sierści ''HERY'' lub inna firma.Łatwe w stosowaniu,odświeża,usuwa smrodek
nie szkodzi .
Ja zrobiłam fatalny błąd tego roku w marcu ........zawiozłam SAGITTE DO SALONU i powiem jedno.....wyglądała jak pierze z poduszki !!!Leosie najpiękniej wyglądają po kąpieli w jeziorze albo rzece ....żeby to zrozumieć potrzebowałam czasu i rad innych .
pozdarwiam
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
Re: Pierwsza kąpiel ?
Cześć!!!domi7771 pisze:Witam wszystkich! Jestem nowa na forum, mam 3,5 miesięcznego leosia. Ma na imię Brego, i jest cudowny ! Mam pytanie odnośnie kąpieli, zawsze słyszałam że niewolno kąpać szczeniaków, a mój tak strasznie rwie się do wanny W pobliżu mojego domu nie ma jeziorek ani rzeki, a chciałam mu zrobić przyjemność. Kiedy mogę mu pozwolić na małe szaleństwo?
a skąd jesteś? i czekam na galerię )
pozdrawiamy
PS nie kąp oczywiście, ja swoją kąpałam raptem 3 x w jej życiu i.. głównie czeszę ją
Magda i Esia
Dzięki
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nie miałam na myśli nawet takiej pełnej kąpieli z szamponem, tylko żeby napuścić troche wody i go ochlapać( bo niestety czasami mi się kładzie w siuśkach, staram się go wtedy przecierać mokrym ręcznikiem ale i tak "pachnie")
postaram się zaraz wkleić kilka zdjęć mojego misia.
aaa jestem z Gliwic mam za duże zdjęcia, jak mi się je uda jakoś zmniejszyć to wkleje
postaram się zaraz wkleić kilka zdjęć mojego misia.
aaa jestem z Gliwic mam za duże zdjęcia, jak mi się je uda jakoś zmniejszyć to wkleje
Pozdrawiam!
Piękny psiutek!
Jak klikniesz na dział GALERIE znajdziesz pełny instruktaż wklejania zdjęć i zakładania własnej gelerii.
Mój RAMZES (6,5 l) jeszcze nigdy nie był kąpany w "ludzki sposób", tylko tylko lekko ewtl. obmywany z grubsza szmatką, no i wyczesywany, wyczesywany, wyczesywany... A i tak "w cuglach" zdobył championat PL w ciągu tylko 4. wystaw. On wodę zna tylko ze swojego wiadra, rzek, jezior i błot, tych ostatnich szczególnie bo je wyjątkowo kocha! On co prawda nie mieszka w domu, więc ewtl. zapachy nikomu nie przeszkadzają, ale obwąchałem go dziś - NIE ŚMIERDZI!!!! Nawet dość ładnie pachnie, pomimo deszczu...
Jeszcze raz pozdrawiam
Piękny psiutek!
Jak klikniesz na dział GALERIE znajdziesz pełny instruktaż wklejania zdjęć i zakładania własnej gelerii.
Mój RAMZES (6,5 l) jeszcze nigdy nie był kąpany w "ludzki sposób", tylko tylko lekko ewtl. obmywany z grubsza szmatką, no i wyczesywany, wyczesywany, wyczesywany... A i tak "w cuglach" zdobył championat PL w ciągu tylko 4. wystaw. On wodę zna tylko ze swojego wiadra, rzek, jezior i błot, tych ostatnich szczególnie bo je wyjątkowo kocha! On co prawda nie mieszka w domu, więc ewtl. zapachy nikomu nie przeszkadzają, ale obwąchałem go dziś - NIE ŚMIERDZI!!!! Nawet dość ładnie pachnie, pomimo deszczu...
Jeszcze raz pozdrawiam
Śliczne Leosiowe dziecko
powodzenia w wychowaniu -dużo zdrówka dla malucha i cierpliwości dla ciebie!
p.s embe
moje dziewczyny akurat na deszcz śmierdza potwornie ,nie zawsze ...ale wczoraj akurat
było apogeum ...aleee ja nawet lubie te perfumy
powodzenia w wychowaniu -dużo zdrówka dla malucha i cierpliwości dla ciebie!
p.s embe
moje dziewczyny akurat na deszcz śmierdza potwornie ,nie zawsze ...ale wczoraj akurat
było apogeum ...aleee ja nawet lubie te perfumy
estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu
-----------------------------------------
-----------------------------------------
HEhe Brego po deszczu też nieźle wonieje( jego przyrodni brat też:_)
Dzięki też mi się podoba moja kuleczka. Zresztą ta rasa jest tak piękna, że wszystkie nasze psiuńki są najpiękniejsze na świecie!
Dzięki też mi się podoba moja kuleczka. Zresztą ta rasa jest tak piękna, że wszystkie nasze psiuńki są najpiękniejsze na świecie!
Ostatnio zmieniony 2012-11-28, 12:10 przez domi7771, łącznie zmieniany 1 raz.
My akurat Drimerka kapalismy po przywozie do domku, poprzedniego leonka też, szwagier teraz przywiózł owczarka i tez go kąpali, bo wiadomo jak sa w grupie i leżą często gdzie popadnie, bez względu czy którys zrobił siku itp to zwyczajnie śmierdzą. Żaden pies nie ucierpiał z tego powodu, nie chorował, jak pies jest w domu to niestety musi być czysty.
A potem kapiel tylko jak się ubrudził i raczej częsciej "mycie podwozia" jak to Estrella napisała
A potem kapiel tylko jak się ubrudził i raczej częsciej "mycie podwozia" jak to Estrella napisała
Poniewaz moje psy mieszkaja ze mna a ja nie lubie smierdzieli o ktore mozna sobie reke ubrudzic to moje psy sa kapane i to nie jeden raz do roku ale kilka lub nawet kilkanascie jesli czesto biora udzial w wystawach.
Kapie, kapalam i kapac bede.
Pies mieszkajacy w miescie, ktory idac na spacer musi przejsc ulicami po ktorych jezdzi sporo samochodow, moim zdaniem musi byc kapany zeby zmyc z niego caly ten lepki uliczny kurz.
Kazde nowe szczenie przywozone do mojego domu zalicza natychmiastowa kapiel, smrod siuskow to nie jest to co lubie.
Suki w cieczce obowiazkowo maja codziennie myte tylne partie, przeciez ta krwista wydzielina ulega rozkladowi i po prostu cuchnie.
Kapie, kapalam i kapac bede.
Pies mieszkajacy w miescie, ktory idac na spacer musi przejsc ulicami po ktorych jezdzi sporo samochodow, moim zdaniem musi byc kapany zeby zmyc z niego caly ten lepki uliczny kurz.
Kazde nowe szczenie przywozone do mojego domu zalicza natychmiastowa kapiel, smrod siuskow to nie jest to co lubie.
Suki w cieczce obowiazkowo maja codziennie myte tylne partie, przeciez ta krwista wydzielina ulega rozkladowi i po prostu cuchnie.
Ostatnio zmieniony 2012-11-29, 22:31 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.