Witajcie. wieki mnie nie było na forum, bo sporo się u nas działo i wszystko OK. A piszę, nie tyle z problemem, co z refleksją i pytaniem- ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Otóż. moje Kochane Suczydło ma już 3, 5 roku... ostatnio miała cieczkę, a przed nią i w trakcie, jak zwykle, szaleństwo. Podniecenie,nerwowość,marudność- po staremu. Po staremu też ćwiczymy wg wskazówek Izy. Stopniowo jest coraz lepiej - ale ostatnio, ku mojemu zaskoczeniu, właśnie po zakończeniu cieczki, jakoś... mega lepiej. Eśka bardzo się uspokoiła, wyrównała, ma chwile szaleństwa- ale to są chwile. Na smyczy chodzi mega spokojnie, w domu też.
W takie nagłe przemiany a la Ksiądz Robak to ja nie wierzę, zate,m czy możliwa jest zmiana behawioru tak dość nagła..?
Nie jest chora, wszystko ok z apetytem i qupami.
Ściskamy i pozdrawiam
Dojrzewanie?właściwie po dojrzewaniu..
Moderator: Wroc_Luna
Dojrzewanie?właściwie po dojrzewaniu..
Ostatnio zmieniony 2014-02-10, 10:44 przez Echinacea, łącznie zmieniany 1 raz.
Magda i Esia
To chyba normalny objawEchinacea pisze:przed nią i w trakcie, jak zwykle, szaleństwo. Podniecenie,nerwowość,marudność
Ja nadal czekam że mój pies dorośnie i będzie sobie łaził, leżał, pilnował i będzie spokojnym miłym psem bez tych głupot jakie on odwala. Ale chyba się nie doczekam Z mojego niewielkiego doświadczenia mogę wywnioskować że psom do końca życia zostaje coś ze szczeniaka a sukom w pewnym momencie przechodzi. Tak miał mój pies Rex i suka Alma, tak przyznaję - grupa testowa dość słaba
Z tym dojrzewaniem i osiąganiem stanu "poważności" bywa różnie, podobnie jak u ludzi - jedni ramoleją, inni pozostają wiecznymi dziećmi . Nie sądzę, by płeć miała jakieś znaczenie. U nas na stado 6-cio czworonogowe statystyka wypada pół na pół - troje ciut zramolało, co nie znaczy, że od czasu do czasu nie fikają koziołków, a troje to wieczne dzieci - z czego największy wulkan energii to ponad 6-ioletnia Arwena.
Co do wieku - faktycznie - jeśli ów przełom ma nastąpić, to dzieje się to pomiędzy trzecim a czwartym rokiem życia.
Co do wieku - faktycznie - jeśli ów przełom ma nastąpić, to dzieje się to pomiędzy trzecim a czwartym rokiem życia.
Ostatnio zmieniony 2014-02-10, 13:00 przez abrus, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie pytałaśsava pisze:teraz sie o tym dowiaduje? Trzeba mi b\lo mowic, jak zabieralam jej synkaabrus pisze:- z czego największy wulkan energii to ponad 6-ioletnia Arwena.
Cyryl miał pracować, no i pracuje - czasem z Tobą... i czasem sam (to tak gratisowo).
Spokojnie, przecież jeszcze jest na gwarancji
Do SAVY!
Vando kochana!
To Ty w ogóle jeszcze żyjesz??? Szukałem kiedyś kontaktu z Tobą, ale adres z Twojego profilu się nie odzywał... Podaj mi swój e-mail na priva.
Pozdrawiam
Marek = MB
To Ty w ogóle jeszcze żyjesz??? Szukałem kiedyś kontaktu z Tobą, ale adres z Twojego profilu się nie odzywał... Podaj mi swój e-mail na priva.
Pozdrawiam
Marek = MB