cukrzyca

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Aparaty OPTIUM XIDO są na supersupersupermałą ilość krwi. Cena aparatu 36 - 38 zł.
Mój numer:
667 504 026
lub 068 384 87 25
istnieje jeszcze gg... na nie możesz wejść ze strony FORUM :smoke:
Ostatnio zmieniony 2008-10-31, 14:01 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ja tu cały dzień dyskutuję z Kokonami na gg, ale osobiście uważam, że ta rozmowa = instruktaż powinna odbywać się na FORUM, ku nauce ewtl. innych posiadaczy psów-cukrzyków :chmmm: :smoke:


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Embe, pewnie po części racja. Nie miałam zielonego pojęcia, ze pies może chorować na cukrzycę. Zawsze to dla mnie była ludzka choroba.
Karlikowi i Kokonom życzę szybkiego zaprzyjaźnienia się z cukrzycą. Jeśli człowiek może z nią żyć, to pies również. Na szczęście w nieszczęściu, dbający o siebie cukrzyk wygladą i czuje sie zupełnie dobrze. Tak wnioskuję na podstawie Embe- cukrzyka, ponieważ innych osób chorujących na cukrzycę nie znam.

Oby nigdy nie spotkało to mnie. Mam fobię na punkcie krwi i jej pobierania. Chciałam być od dziecka weterynarzem i z tego powodu niestety nie mogłam.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

ania3miasto pisze:(...)na podstawie Embe (...)
A czy po skorupce rozpoznasz zawartość jajka??? Ci cukrzycy, którzy leżeli ze mną w 1969 r. w szpitalu, już w zdecydowanej większości nie żyją... A oni się przejęli swoją chorobą i nie używali rzeczy na "P". Ja się nie bardzo przejąłem, palę jak smok, że o innych uciechach życia nie wspomnę...
Ich właśnie będę dzisiaj dobrze wspominał... :smoke:


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

Wszystko opowiemy na forum w formie bardziej skrótowej, jak przejdziemy trudny okres. Nasz - nie Karlika. On ma się dobrze i gdybyśmy mu nie mierzyli cukru, to by nie było widać, że chory :-)
Na razie przy wielkiej pomocy Embe próbujemy ustalić ile mu dawać insuliny i jak. I nauczyć się pobierać krew. Mamy piękny nowy glukometr - o wiele lepszy od poprzedniego, więc idzie nam coraz lepiej :-)


ewaa
leomaniak
leomaniak
Posty: 128
Rejestracja: 2008-01-26, 21:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ewaa »

oczywiście że musicie opisać po kolei - to będzie świetna lekcja dla innych - od rozpoznania cukrzycy do jej wyrównania i ustalenia dawek insuliny. Co dzień zaglądam na ten wątek z ciekawością jakie rady będzie dawał embe, jako lekarz i chory na cukrzycę doświadczenie ma ogromne i myślę że żaden weterynarz ( chyba że też chory na cukrzycę ) nie ustawi lepiej Karlika.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Nie wiem czy będzie tu tak dużo informacji, bo dyskusja odbywa się głównie na linii gg-telefon, gdyż rady czasem muszą być bardzo szybkie... :smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ewaa Ty to - jako też fachowiec - zrozumiesz... To nie są przelewki, tylko poważna choroba ogólnoustrojowa! :smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Kokony: Marta opisz swoje perypetie z cukrzycą u Karlika, bo całe FORUM czeka na tę relację z zapartym tchem! Przecież <embe> nie będzie się - jako, może i kiepski doradca - wypowiadał... :chmmm: :smoke:


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

Już już - chcę żebyśmy się jakoś ustabilizowali z krzywą cukrową. Jak to zrobimy, to wszystko opowiem z wyciąganiem wniosków. Bez twojej, embe, pomocy - w życiu byśmy nie dali rady. Taki embe to skarb! Mówię wam!


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Głupoty gadasz! Ja tylko Was uspokoiłem... :smoke:


ewaa
leomaniak
leomaniak
Posty: 128
Rejestracja: 2008-01-26, 21:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ewaa »

czekam niecierpliwie na relacje


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

To było tak:
Karlik pewnego dnia przestał jeść. U niego to znaczy, że albo umiera, albo jest zakochany. Koko nie miała cieczki, więc w te pędy do weta. Wet zrobił badania krwi i wszystko wyszło w normie - oprócz cukru. Mieliśmy nadzieję, że to może jakieś zapalenie trzustki, ale teraz już jej nie mamy.
Na początku to było szaleństwo. Kupiliśmy glukometr, który potrzebował takiej kropli wielkiej, że musieliśmy pobierać krew z żyły. Uczenie się na biednym psie takich rzeczy nie jest fajne, zwłaszcza, jak się ma to robić kilka razy dziennie. Już sobie wyobrażałam, że ma zapalenie żył po naszych eksperymentach i inne okropności.
Tu wkroczył embe i powiedział, że są inne glukometry - lepsze. No i nasz aptekarz - chwała mu za to - zgodził się wymienić glukometr. Z tym drugim już było lepiej. Dla informacji - glukometr nazywa się Optium Xido i potrzebuje naprawdę niewielką kropelkę i długopis do nakłuwania nakłuwa tak jak trzeba - nie trzeba psa dziurawić igłą ze strzykawki. Krew pobieramy teraz z uszu i jest pięknie.

Od początku listopada zaczęliśmy robić Karlikowi tzw krzywą cukrową, która ma pokazać, jakich dawek insuliny dziennie potrzebuje. Robimy ją w formie tabelki. Szczerze powiedziawszy - ja tam nie widzę żadnych reguł, ale embe już nas mocno uspokoił i mówi, że jesteśmy na dobrej drodze do ustalenia wszystkiego jak trzeba. Normalnie to podobno zajmuje kilka tygodni. Na razie minęły 2, więc jesteśmy w trakcie. Embe uważa, że ustalenie dawek dziennych to "czysta empiria". Więc robimy doświadczenia codziennie. Ostatnio 3 razy jest mierzony, 2 razy dostaje insulinę i 2 razy karmienie.
Norma cukru u psa jest od 60 do 120. Jak ma poniżej - dajemy ciastko, jak powyżej - insulinę. 5 j.m. bazowo + 1 na każde 30 powyżej normy. Trzeba umieć liczyć ;-)

Oto tabelka do teraz:
Obrazek


Jeszcze raz powtarzam, że bez embe byśmy sobie nie poradzili, a przynajmniej nie tak sprawnie - wszystko nam tłumaczył, pomagał i był na każdy mój paniczny telefon dostępny. Dziękujemy mu bardzo za czas, który nam poświęcił i poświęci. Trzeba by mu przy profilu napisać, że pomógł :-)
Ostatnio zmieniony 2008-11-13, 12:51 przez kokony, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

ta opcja-pomogl-pojawia sie na dole postow ale widoczna tylko dla was-bo wy zalozyliscie temat :-) .wiec kliknijcie na to u Embe ;-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Dzisiejsze wyniki są już prawie, no powiedzmy prawie, prawie dobre... Ja sam dzisiaj miałem u siebie "rozrzut" od 29 do 286 mg% :-(
:smoke:


ODPOWIEDZ