cukrzyca

Moderator: Wroc_Luna

kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

cukrzyca

Post autor: kokony »

Mojemu szpicowi zdiagnozowano cukrzycę. Ja jestem zielona w tym temacie. Na razie dostaje insulinę przed posiłkami. Ma cukier od 249 do 320 przy normie 120. Reszta badań krwi - OK. Dostaje też codziennie kroplówkę z solą fizjologiczną. Od piątku. Przedtem nie chciał jeść, więc widzieliśmy, że coś nie tak. Schudł 6 kg. Przy wadze 25 kg to to jest bardzo dużo. Ta waga mu spadła gwałtownie. Jeszcze we wrześniu był grubaskiem. Dużo pije, dużo sika.
:cry:

Czy jest ktoś mądry, co mi wyjaśni, co to może oznaczać? Czy to już na zawsze? Czy wysoki cukier przy innych wynikach OK MUSI oznaczać cukrzycę, czy to może być coś innego? Skąd się bierze cukrzyca u psów?


Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Jest specjalna karma dla psow z cukrzyca :
http://www.wet-activ.pl/html/chore_i_seniorzy.html
Cukrzyce ma sie na zawsze :cry:
Ale on na insulinie moze sobie spokojnie zyc dalej i to bardzo dlugo :-D
Ostatnio zmieniony 2008-10-28, 23:12 przez Archisia, łącznie zmieniany 2 razy.


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Tu po raz pierwszy w życiu forumowym poczułem się - naprawdę poważnie - "wywołany do tablicy"; z jednej strony jako przedstawiciel takiego fachu, a nie innego, a z drugiej strony jako cukrzyk, który w czerwcu br zaczął 40 (!!!) rok przyjmowania zastrzyków z insuliny... Na medycynę "poszedłem" aby świat uwolnić od tej choroby i - jak na razie - nie udało mi się tego dokonać - nadal istnieją i cukrzyca, i insulina, jako nieodłączni towarzysze!!! Nobel dla mnie musi jeszcze trochę poczekać, bo niczego istotnego jeszcze w tej dziedzinie nie dokonałem... Mój Boże!!!
Zanim przystąpisz do "porządnego" leczenia swojego psiuta, kup glukometr = aparat do szybkiej diagnostyki stężenia glukozy (=cukru) we krwi. Taki aparat można zakupić w aptekach za 5 do 40 PLN. Wierzę, że potrafisz namówić swojego lekarza rodzinnego, aby wypisywał Tobie paski do niego "na zniżkę". U stworów kudłatych - jakimi są psy - miejscami nakłucia są wewnętrzne powierzchnie uszu, te nieowłosione. Po 20. ukłuciach pies potraktuje fakt kłucia jako specyficzną "pieszczotę", ot tak jak terier trymowanie...
Tak to już jest, że - ze świata zwierzęcego - na cukrzycę, po ludziach, najczęściej zapadają psowate...
Zanim przystąpię do leczenia na odległość, musisz mi odpowiedzieć na kilka zasadniczych pytań:
1. W jakim wieku jest Twój psiut?
2. Czy przed chorobą miał nadwagę (to możesz sprawdzić u veta)?
3. Czy lubił słodycze i czy ich dużo jadł?
4. Czy często był "leniwy" i nadmiernie dużo spał, a jeżeli tak, to od jakiego czasu?
5. Od kiedy zaczął chudnąć?
6. Czy ktoś z jego rodziców umarł wśród objawów nadmiernego pragnienia i następowego wychudzenia i wyniszczenia?
7. Czy czułaś z pyska psa zapach acetonu = rozpuszczalnika lakieru do paznokci?
8. Od kiedy zaczął nadmiernie "sikać", a nie tylko - po psiemu - znakować swoje ukochane tereny?
9. Od kiedy pił "nadmiernie", czyli częściej musiałaś uzupełniać miskę z wodą?
Odpowiedz pilnie, bo od tego będzie zależała dalsza terapia!
Mamy mało czasu, więc szybko mi odpowiedz!!!
:chmmm: :smoke:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

mysle ze na punkt 6 nikt nie zna odpowiedzi-Karlik jest odratowany z pseudohodowli -z papierami ale co tam sie dzialo :roll: .
Embe-super miec doktora na forum,mam nadzieje ze na reszte pytan Kokony znaja odpowiedzi i ze Karlik jeszcze dlugo bedzie zyl-to fantastyczny psiak _04_


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ja żyję z "TYM" prawie 40 lat, więc i Karlik spokojnie dożyje "swoich dni"... Niech tylko Kokony się dobrze zaangażują, to z wszystkiego go wyprowadzsimy...


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

... ale ich zaangażowanie musi być tu i publiczne, w celu informacji dla innych KOCHAAANYCH WSPÓŁFORUMOWICZÓW, bo przecież psy nagminnie chorują na cukrzycę (w większości przypadków NIE ROZPOZNAWANĄ)... :chmmm: :smoke:


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

embe pisze: Zanim przystąpię do leczenia na odległość, musisz mi odpowiedzieć na kilka zasadniczych pytań:
1. W jakim wieku jest Twój psiut?
2. Czy przed chorobą miał nadwagę (to możesz sprawdzić u veta)?
3. Czy lubił słodycze i czy ich dużo jadł?
4. Czy często był "leniwy" i nadmiernie dużo spał, a jeżeli tak, to od jakiego czasu?
5. Od kiedy zaczął chudnąć?
6. Czy ktoś z jego rodziców umarł wśród objawów nadmiernego pragnienia i następowego wychudzenia i wyniszczenia?
7. Czy czułaś z pyska psa zapach acetonu = rozpuszczalnika lakieru do paznokci?
8. Od kiedy zaczął nadmiernie "sikać", a nie tylko - po psiemu - znakować swoje ukochane tereny?
9. Od kiedy pił "nadmiernie", czyli częściej musiałaś uzupełniać miskę z wodą?
Odpowiedz pilnie, bo od tego będzie zależała dalsza terapia!
Mamy mało czasu, więc szybko mi odpowiedz!!!
:chmmm: :smoke:
1. Ma około 4-6 lat - nie wiadomo
2. Jak do nas przyjechał ważył 10 kg, potem miał normalną wagę z lekką nadwagą, ale nie wiem dokładnie ile. Do 30kg. Norma w tej rasie to jest 25-30kg
3. Lubi wszystko, ale przecież mu nie dajemy słodyczy. Z węglowodanów, to czasem chleb dostał i to, co sobie wygrzebał z kompostu - jakieś owoce, kukurydze, kawałki chleba, skorupki z jajek itp
4. Trudno to stwierdzić. On zazwyczaj siedzi sobie w jakimś kąciku i stróżuje. Jak się do niego podchodzi to robi fikołka i pokazuje brzuszek - nie jest superenergiczny. Chyba, że się ma smakołyk w ręce :mrgreen:
5. Jeszcze we wrześniu był słusznej postury. Teraz 19kg
6. Jak mówiła Dagmara - nie mam pojęcia
7. Smród z pyska jest, ale raczej nie acetonowy. Zęby ma brudne i tyle. Nie jest też chemiczny w żaden inny sposób
8. Nie wiem - misiu siedzi na podwórku i ciężko to skontrolować
9. Normalnie pił niewiele, teraz pije jak leon, ale nie wiem od kiedy

Poza tym: Kupiliśmy glukometr, ale mamy na razie problem z obsłużeniem go :-/
Dzisiaj go przećwiczę.
Karlik dziś był u weta i miał cukier 60 ...
Może to tylko jakieś zapalenie trzustki, a nie prawdziwa cukrzyca? Dziś nie dostanie insuliny, o ile mu ten cukier nie podskoczy. Dla niewtajemniczonych - górna norma u psa to 120

Mam nadzieję, że wszystko powiedziałam, co mogłam
Dziękuję embe


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Marta! Nie wiem ile jednostek i od ilu dni ją dostaje. Na razie zdaj się przez najbliższe dni na weta... Natomiast skrzętnie notuj poranne (na czczo - czyli po kolacji już nie powinien dostawać jeść) stężenia glukozy we krwi oraz codzienną ilość jednostek insuliny. Codziennie informuj mnie o wynikach i ilości insuliny. Coś razem wykombinujemy :chmmm:
Na razie orientowałem się w cenach insulin i innych leków przeciwcukrzycowych na okoliczność, gdybyś nie mogła namówić żadnego "ludzkiego" lekarza na wypisywanie recept na "ludzką" zniżkę cukrzycową. Opakowanie naprawdę dobrej insuliny (z "górnej półki"), które wystarczy psu o tej masie na ponad 2 miesiące kosztuje 116 zł. Dobre doustne 9 - 18 zł za 30 tabl. - też bez zniżki, a więc nie jest tak źle... :-) DAMY RADĘ I Z CHOROBĄ I Z KOSZTAMI!
Pozdrów psiuta od ludzkiego kolegi w chorobie :smoke:


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

Zobaczymy, czy on w ogóle ma cukrzycę-cukrzycę, czy ma jakieś czasowe cóś z wysokim cukrem - zapalenie trzustki, czy coś...
Nie znam się na tym, ale się łudzę:/
Dziś rano na czczo miał te 60 cukru
A bierze 16jm insuliny psiej, czyli tak jakby 8 ludzkiej 2 razy dziennie oprócz dzisiaj


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

Kurka
nie umiemy tego gukometru rozpracować! Już normalnie ileś pasków zużyliśmy i cały czas mamy error :-|
Z żyły pobieramy - wystarczająco dużo... to ja już nie wiem :-(


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

...a jak się nazywa ten glukometr??? Jeżeli stale się ukazuje "ERR" to sprawdź, czy wykalibrowałaś aparat lub czy nie za płytko (za słabo) nie wkładasz pasków??? Po drugie w instrukcji muszą być omówione wszystkie podstawowe errory. Koniecznie podaj mi nazwę aparatu!
A co do insulin - na psich się nie znam, ale są takie "ludzkie", które wystarczy podawać 1 x dziennie :chmmm: :smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

...a może wystarczą leki doustne??? :chmmm: :chmmm: :chmmm: :smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Nie myślcie, że ja mylę - w sklerozie swojej - insuliny ludzkie i psie... Sam, w zamierzchłych czasach, przyjmowałem insulinę świńską nie modyfikowaną... :smoke:


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

glukometr ROCHE accu-chek. Dość wypasiony. Wszystko robimy zgodnie z instrukcją. Byliśmy dziś u weta i on umiał. Patrzyliśmy mu na ręce i jeszcze nam mówił, jak do idiotów. I nic :-(
Inteligencja niższa chyba u nas występuje :-(
Karlik zaraz będzie miał kompletnie rozwalone żyły po naszych eksperymentach. Bo to jest nasz drugi problem - ćwiczymy na Karliku pobieranie krwi. Z mizernym efektem. Z ucha jest taka kropelka, że chyba byśmy musieli mu nożem to ucho nacinać :-/ Z żyły leci jak trzeba, ale tylko wtedy, gdy w nią trafimy.... Horror


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

teraz rano ma 237. Dostał insulinę. Tak jakby 8 jm ludzkiej (16 - psiej). Za 2 godziny zrobię następny pomiar.
Do glukometru za małą kropelkę ciągle dawaliśmy i dlatego wariował :-|

embe - przysłałbyś mi nr telefonu twego? to bym zadzwoniła i byś mi objaśnił wszystkie wątpliwości, bo ja to ciemna jestem, jeśli chodzi o cukrzycę :-/

Dziękuję


ODPOWIEDZ