Czeszemy leosie
Moderator: Wroc_Luna
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
A zostało ?
Na szczęście to był tylko jeden leon
Na szczęście to był tylko jeden leon
Ostatnio zmieniony 2009-01-24, 18:23 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Archi śpi w czasie czesania tylko trzeba go poprosic od czasu do czasu zeby sie na drugi bok przekrecil
Ostatnio zmieniony 2009-01-24, 18:27 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Ja dziś od rana przeklinam Zebrę i jej geny. Elza jest skołtuniona na maksa, a to co udaje mi sie rozczesać kołtuni się po dwóch minutach na nowo. Już mam odciski od wszelkiej maści szczotek, grzebieni i filcaków, a suka wygląda nadal tak, jakbym jej szczotą nawet nie tknęła. A jakbym ją teraz ogoliła to bym futrem mogła ze dwie kołdry wypchać.
Pozdrawiam,
Khaira
Khaira
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
witaj w klubie .chociaz Enii po Zebrzee i futro ma nieklopotliwe wcale,za to Gala wnuczka Zebryy i tez mam problemy-moze to bardziej na wnuki idzie chociaz Baloo synek i tez jest problem .Za to synus Enigmy czyli wnuczek Zebryy ma 3 miesiace i ma koltuny a jest czesany raz w tygodniu,toz to puch jest -a ma normalnie koltuny
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- demissia
- super leomaniak
- Posty: 505
- Rejestracja: 2008-07-24, 18:42
- Lokalizacja: prawie Stolica :)
- Kontakt:
Nic tylko się cieszyć - wiosna idzie Leony sierść gubią
Mysieńka - za Tęczowym Mostem ...
www.leonbergery.waw.pl
www.leonbergery.waw.pl
Jaa teej wez nie rob mi dola, chowaj te foty
Dzisiaj przy okazji szkolenia pytalem o to kąpanie czy ludzie kapia i mowili ze sa specjalisci ktorzy mowia ze psa nie powinno sie wogole kapac a sa tacy co mowia ze powinno sie nawet co 3-4 tygodnie wiec doszlismy do wniosku ze pelna dowolnosc :) Jutro po szkoleniu bede go kapal ale narazie sprobuje w samej wodzie. Ale utaplal sie w blocie i probowalem go poczesac. I probowalem konskim zgrzeblem ale malutko zbiera, szczotka plastikowa tez tyle co nic, grzebieniem metalowym wylazi troszke wiecej ale tez to niejest to i musze delikatnie bo jak sie wczepi w welne to BJ sie burzy ze mam mu tak nie robic. I juz niewiem czym go wyczesac a zaczyna gubic siersc bo na dywanie zostaje troche i mi na ubraniu. Niby troszeczke no ale wczesniej go czesalem to nic nie wylazilo. Strach pomyslec co bedzie niebawem
Dzisiaj przy okazji szkolenia pytalem o to kąpanie czy ludzie kapia i mowili ze sa specjalisci ktorzy mowia ze psa nie powinno sie wogole kapac a sa tacy co mowia ze powinno sie nawet co 3-4 tygodnie wiec doszlismy do wniosku ze pelna dowolnosc :) Jutro po szkoleniu bede go kapal ale narazie sprobuje w samej wodzie. Ale utaplal sie w blocie i probowalem go poczesac. I probowalem konskim zgrzeblem ale malutko zbiera, szczotka plastikowa tez tyle co nic, grzebieniem metalowym wylazi troszke wiecej ale tez to niejest to i musze delikatnie bo jak sie wczepi w welne to BJ sie burzy ze mam mu tak nie robic. I juz niewiem czym go wyczesac a zaczyna gubic siersc bo na dywanie zostaje troche i mi na ubraniu. Niby troszeczke no ale wczesniej go czesalem to nic nie wylazilo. Strach pomyslec co bedzie niebawem
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
probuje, staram sie ale niewiele to pomaga. Jak costam sobie gryzie to luzik ale jak mu sie nudzi to chce gryzc to czym go czesze. Niewiem czy zabki go swedza czy co. On poprostu nie umie lezec i nic nie robic. Albo musi cos zazerac albo idzie na poslanie i spi. A tak zeby przyjsc, polezec, poogladac telewizje czy cos to niezazbytnio. Ale kombinuje mu dawac po czesaniu cos dobrego, jedna go czesac a druga glaskac, tarmosic i wogole ale narazie woli zjadac grzebyki i szczotki. Pewnie jutro przy okazji kapieli troche z niego wypadnie. A jakie macie przyrzady do czesania ? Niewiem czy to temat na tu czy na psie gadzety, chyba moze byc w sumie tutaj :)
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
no to wlasnie tatus tez gryzie szczotke ale na dodatek lazi po domu,jak go czesze-ja jestem wielka baba i na nim siedze jak go czesze -jak ma dosc to wstaje i idzie .Ale suki tez tak robily za szczeniaka-poza przepychanka i ja uparcie je czesalam ,przygniatalam do ziemi-jak lezaly spokojnie to snaczek i glaski -i teraz jak czesze to leza spokojnie
[you] zycze Ci milego dnia:)))