II Ogólnopolski Zlot Leonmaniaków

[gingerheaven]

o wlasnie Yack przyjedz z wnusiem oczywiscie

[Archisia]

Wyciagnelam z watku osoby, ktore wyrazily ochote uczestniczenia w zlocie leomaniakow.

Khaira - nasza glownodowodzaca
Abrus
gingerheaven
Archisia
Lupus
kari
Jola i leony
ania3miasto
Ika
Tośka
fredzia
danuta
sava
hantera7
Wroc_Luna
tsode

[gingerheaven]

z tego co wiem to Danuty nie bedzie i wroc luna............

[Lupus]

;/
Jak się zaoferowały to mają być! Nie ma tak dobrze ;p
My z Lupkiem oczywiście na cały weekend :)

[Wroc_Luna]

No baaaaardzo chcieliśmy być ale właśnie 11-12.07 pierwsze maluchy będą iść do swoich nowych domków....

[yack]

abrus, no ja z moim niedzwiedziem nigdzie dalej nie jezdzilem wiec niewiem jak on to zniesie, powiedzmy ze Ci zaufam co do tej drogi i jak bedzie w miarę pogoda to w niedzielę rano wyruszymy. A co jak się nie dogada z innymi ? Przyjedziemy i po 5 minutach bedziemy wracac ? Kurcze mam jakieś dziwne obawy. A ten stawek to taki w miarę czysty jest ??

[Archisia]

Wiele forumowych szczeniakow pokonywalo dluzsze trasy, trzeba sie czesciej zatrzymywac na picie i siusianie.
Jesli obawiasz sie choroby lokomocyjnej to nie dawaj malemu sniadania
A samochod masz z klima mechaniczna czy elektryczna ?
Jak mechaniczna to uwazaj zeby maly nie wystawial glowy przez okno bo moze miec po takiej akcji zapalenie spojowek lub moze sie przyplatac zapalenie ucha.

[gingerheaven]

a jak beda jakies psie nieporozumienia to sa kojce,klatka i zawsze mozna psa uwiazac w cieniu ostatecznie na zmiane z antagonistami

[tsode]

Dziewczyny
bardzo żałuję, ale nie będę
ja tylko wyraziłam chęć, że chciałabym, ale niestety
no i musiałabym dodać dwa koty - ale byłoby ciekawie

[yack]

Archisia, mam jedną i drugą ale Bidzejo lubi jak mu się otworzy szyberdach i okno z tyłu, wtedy w bagazniku mu przyjemnie dmucha. A czy taka dluga droga na klimie tej typowej nie zaszkodzi psu ? Bo to niby suche powietrze i wogole wielu osobom podobno klima szkodzi, czy psu nie ?

[abrus]

Yack - nic się nie martw, nie zapominaj, że Bidżej odbył swoją pierwszą długą podróż (350km) w wieku 9 tyg i wszystko było ok, żadne szczenię nie wymiotowało, nie sikało, cała trójka przespała spokojnie drogę.
Zadym na zlocie się nie obawiaj, BJ jeszcze w takim wieku, że nie będzie problemu, choć z artusem się raczej nie przywita, choć spróbujemy, bo nie wszyscy chłopcy są tępieni przez mojego osioła, w ciemnościach toleruje rywali, bo u niego zapłonem do ataku jest spojrzenie w oczy przez innego faceta. Poza tym facetów dorosłych i tak będziemy izolować od siebie

[Archisia]

Delikatnie nastawiona klima i otwarty szyberdach beda w sam raz dla mlodego , ja niestety popelniam to przestepstwo ze przy wlaczonej klimie otwieram dla psow szyberdach ( jak jade sama to tez mieszam ), okien z tylu nie otwieram bo juz sie to zemscilo.
Pod haslem klimy mechanicznej rozumiem otwieranie okien korbka

[yack]

No tak, domyslilem sie co to ta klima mechaniczna, dlatego mowię ze mam jedną i druga :) Ale klima i otwarty szyber to bez sensu trochę bo chlodzisz klima a caly czas wieje cieplym powietrzem z zewnatrz. A zresztą pojadę to bedziemy kombinować, moze w sumie u mnie tez sie okazac to najprzyjemniejsze dla tego potworka . Oby pogoda była.
abrus, ale byl maly i jechal z cala swoja rodzina to juz pewnie nie pamieta. Ja z nim jezdze takie odcinki po ok 30-50km to w pierwsza strone co chwile wstaje sie pogapic ale jak wracamy i jest juz wymeczony to spi i nawet jak dojedziemy do domu to niezawsze chce mu się wstać i wysiasc Moze go od rana trochę pomecze albo moze sie uda wyjechac na tyle wczesnie by spał sobie dalej. Obyśmy zdazyli na postoj przed poranną kupą

[Lupus]

Ja ze swojej strony polecam tabletki uspokajające. W zeszłym roku jechaliśmy z psem autem do rodziny ponad 8 godziny drogi i nadpobudliwy Lupus spał jak baranek. Pamiętam że dawało się je na czczo i wydzielające się aminokwasy powodowały uczucie pełności w żołądku przez co pies robił się senny.

[fredzia]

Ja z nim jezdze takie odcinki po ok 30-50km to w pierwsza strone co chwile wstaje sie pogapic ale jak wracamy i jest juz wymeczony to spi i nawet jak dojedziemy do domu to niezawsze chce mu się wstać i wysiasc

yack nie martw wię...ja z Madoxem jezdziłam odcinki nie większe jak 60 km,raz -dwa razy w miesiącu robilismy po 150 km...az w ubiegłe wakacje musielismy pokonac samochodem 1200km w jedna strone.... Jeśli pies jest nauczony jazdy autem to nie będzie problemu...
róbcie czestsze przystanki na toaletę...chociaz nie wiem czy będzie to az tak potrzebne...Madoxowi nie chciało sie wysiadac