Babeszja?

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

tak-aspat i alat to watroba ale to nadrobicie .Po furosemidzie powinien sikac -on Galowe nerki ruszyl :-) ale nie od razu wiec spokojnie.Wyjdziecie z tego -szybka diagnoza :-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

będzie dobrze _11_


Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Faktycznie, lekarka od razu stwierdziła Babeszję.
Po jakim czasie u Ciebie działał Furosemid?


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

wiesz,u Gali to byla inna sprawa bo nerki sa chore i zanim zaczela sikac minela doba :cry: ale potem jak dostawala to 2 godziny i byl pisk ze na dwor trzeba isc :-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Jak go wypuszczam co jakiś czas, ale on wychodzi i od razu się kladzie zamiast lecieć i sikać :-/


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

spokojnie-predzej czy pozniej pusci ;-) ja mysle choc nigdy moje psy tego nie mialy ze szybko zdiagnozowane to jest do wyleczenia bez skutkow ubocznych :-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Psia Psota
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 299
Rejestracja: 2007-11-14, 10:33
Kontakt:

Post autor: Psia Psota »

Ola my z tym świństwem walczyliśmy już trzykrotnie, mimo regularnego zabezpieczania psów od kleszczy. Podstawa to szybka reakcja i nie zwlekanie z wizytą u lekarza. Imizol zrobi swoje i po dzisiejszej apatii nie powinno być śladu. Taka dawka leków jaką dostał Amiś powinna go szybko postawić na nogi. I za to trzymamy kciuki. Niestety zarówny Ty jak i my mieszkamy w zagłębiu kleszczowym i jak widać nawet zima, mrozy i śnieg nie dają rady temu paskudztwu. Jak mówi nasz weterynarz, na studiach uczył sie o babeszjozie i innych chorobach odkleszczowych jako o ciekawostce i chorobach bardzo rzadkich, a obecnie w sezonie ma po kilka przypadków dziennie. My dwa lata temu mieliśmy babeszję w lutym, tyle że wtedy nie było sniegu ani mrozu.
Amiś dochodź do siebie i nie przysparzaj Oli takich zmartwień _14:


Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Informacje z ostatniej chwili: Amiśkowi wraca humor, pobawił się swoją ulubioną piłeczką rugby :mrgreen: Wrócił mu apetycik _04_ Mam nadzieję że to same dobre oznaki _02_


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Elżbieta
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 291
Rejestracja: 2009-01-03, 16:58
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Elżbieta »

Olunia, trzymamy kciuki za Amiśka, niech szybciutko zdrowieje _14:
Nie wiem ile w tym prawdy, ale właścicielka briarda mówiła o "cudownym środku" przeciwko kleszczom. Poleciła jej go hodowczyni właśnie owczarków francuskich, tylko to stosuje i jej psiaki jeszcze nigdy nie złapały kleszcza...preparat na stonkę :chmmm: Ponoć trzeba to wetrzeć psu raz na pół roku w kark, pachwiny i łapki. Strasznie śmierdzi, ale podobno odstrasza kleszcze ...Czy ktoś coś wie na ten temat :-/ ???


Ela,Waldi,Balou Psia Psota,Boba i Łando Pałucki Przejar
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Dziękujemy. Mocz zaczął lecieć juz intensywniej. Apetyt i humor wrócił. Mamy nadzieję na szybką poprawę :taa:


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
fredzia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1070
Rejestracja: 2007-11-15, 00:17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: fredzia »

niestety ostatnio słyszałam o kilku przypadkach babeszji :-( cieszę się ze Amiś dochodzi do siebie,3mamy kciuki za szybka regenerację,a my jutro zasuwamy po srodki odkleszczowe :dramatic: ....codziennie jestesmy na spacerze w lesie,a śniegu jest prawie po kolana,ale wole dmuchac na zimne...
Elżbieta pisze:Nie wiem ile w tym prawdy, ale właścicielka briarda mówiła o "cudownym środku" przeciwko kleszczom. Poleciła jej go hodowczyni właśnie owczarków francuskich, tylko to stosuje i jej psiaki jeszcze nigdy nie złapały kleszcza...preparat na stonkę Ponoć trzeba to wetrzeć psu raz na pół roku w kark, pachwiny i łapki. Strasznie śmierdzi, ale podobno odstrasza kleszcze ...Czy ktoś coś wie na ten temat ???
Nie słyszałam o tym,ale jesli ma pomóc to czemu nie sprobowac :chmmm:


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Ola trzymam kciuki za braciszka _14: dobrze że już lepiej _kwiatek_ Wystraszyłam sie strasznie po przeczytaniu twojego pierwszego posta. :shock:Nie do wiary, że zimą w sniegu i mrozie to dziadostwo też atakuje :wall:


Awatar użytkownika
Khaira
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 659
Rejestracja: 2008-05-13, 21:28
Lokalizacja: Budki Żelazowskie

Post autor: Khaira »

No niestety, a apogeum kleszczowe przypada na marzec, więc najwyższa pora na porządne zabezpieczenie naszych futrzaków.


Pozdrawiam,
Khaira
Awatar użytkownika
arselina
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1155
Rejestracja: 2008-08-12, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: arselina »

Niestety kleszcze nie czekały do marca i atakują co się tylko da. A z siusianiem możesz jeszcze podejść go psychologicznie. Przynieś na podwórko tam gdzie wychodzi troszkę śniegu z siuśkami innego psa. Podejrzewam, że w tym miejscu zacznie, a przynajmniej będzie próbował siusiać żeby zabić obcy smród. Nawet przy babeszji instynkt powinien tu pomóc. Życzę mu dużo zdrówka. _14:


ARSELINA
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Dzisiaj ponownie byliśmy u lekarza. Amiś dostał kolejną kroplówkę, a do tego w zastrzyku Furosemid i Cycloamine. W piątek mamy robić ponowne badanie krwi.

Ogólnie apetyt ma juz straszny, nadrabia dwa dni bez jedzenia ;-) , humor mu też dopisuje w najlepsze :-D Sika od dzisiaj już dużo i często (w wyniku podawania furosemidu i kroplówki), kupa w normie.

Furosemid dostaliśmy także w pastylkach. Mamy podawać dwa rano i dwa wieczorem. Do tego Hepatil na wątrobę rano i wieczorem.

Mam nadzieję, że już po wszystkim - chociaż gdzieś czytałam, że choroba może powrócić w przypadku słabej odporności psa. Myślicie, że to możliwe? :-?

Narazie Amiś się nie poddaje :zorro:


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
ODPOWIEDZ