FUNDUSZE,FUNDUSZE
Moderator: Wroc_Luna
FUNDUSZE,FUNDUSZE
Nie wiem czy w dobrym miejscu załozyłam ten temat-jesli nie,to prosze go przeniesc.
Rozmawiałam dzis z Pania E.Dereszowska na tematy leonowe i leonopodobne.Sytuacja wyglada coraz gorzej,bo coraz wiecej pojawia sie psów przypominajacych nasze pupile jak i czystej krwi leony,które czasem trzeba wykupic od posiadaczy.....trzeba tez przeprowadzac sterylizacje nie mówiac o leczeniu.Do tej pory Pani Ewa robi to z "własnej kieszeni",ale zaczyna to byc dla niej uciazliwe,ze wzgledu na ilosc tych bidul Chciałam Was tutaj zapytac,czy jestesmy w stanie wpłacac jakies kwoty na w/w cele,by odciazyc Pania Ewe.Zakładam,ze wiekszosc przystanie na moja propozycje i jesli sie nie myle,to trzeba by ustalic na czyje konto mielibysmy wysylac pieniadze....ja proponuje E.D poniewaz ona najglebiej w temacie siedzi.
Oczekuje rozwiniecia tematu,dyskusji i dzialania-szybkiego.....
Rozmawiałam dzis z Pania E.Dereszowska na tematy leonowe i leonopodobne.Sytuacja wyglada coraz gorzej,bo coraz wiecej pojawia sie psów przypominajacych nasze pupile jak i czystej krwi leony,które czasem trzeba wykupic od posiadaczy.....trzeba tez przeprowadzac sterylizacje nie mówiac o leczeniu.Do tej pory Pani Ewa robi to z "własnej kieszeni",ale zaczyna to byc dla niej uciazliwe,ze wzgledu na ilosc tych bidul Chciałam Was tutaj zapytac,czy jestesmy w stanie wpłacac jakies kwoty na w/w cele,by odciazyc Pania Ewe.Zakładam,ze wiekszosc przystanie na moja propozycje i jesli sie nie myle,to trzeba by ustalic na czyje konto mielibysmy wysylac pieniadze....ja proponuje E.D poniewaz ona najglebiej w temacie siedzi.
Oczekuje rozwiniecia tematu,dyskusji i dzialania-szybkiego.....
@danuta
podoba mi się ta propozycja, bardzo
ale przysyłając pieniądze na prywatne konto, ja i pewnie nie tylko,
chciałabym mieć w miarę usystematyzowany przegląd sytuacji,
tzn.: jaki pies, gdzie przebywa aktualnie, jakie są potrzeby, jakie są plany
myślę, że można to rozsądnie zorganizować
naczytałam się w necie tak wiele awantur i niejasności na tle wydawania pieniędzy na 'bidy',
że rozsądnym wydaje się pomysł, rozliczania się w jakimś sensie, z takich składek
tymbardziej,że nie wszyscy znają sie osobiscie
a inicjatywa naprawdę dobra
podoba mi się ta propozycja, bardzo
ale przysyłając pieniądze na prywatne konto, ja i pewnie nie tylko,
chciałabym mieć w miarę usystematyzowany przegląd sytuacji,
tzn.: jaki pies, gdzie przebywa aktualnie, jakie są potrzeby, jakie są plany
myślę, że można to rozsądnie zorganizować
naczytałam się w necie tak wiele awantur i niejasności na tle wydawania pieniędzy na 'bidy',
że rozsądnym wydaje się pomysł, rozliczania się w jakimś sensie, z takich składek
tymbardziej,że nie wszyscy znają sie osobiscie
a inicjatywa naprawdę dobra
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Danuta, no własnie czas rozliczeń się zbiża i do mnie za chwilę dotrze mój ostatni PIT 11. Miałm wysłać na Ciapkowo Gdyńskie 1 % ale mogę wskazać inne konto. Pan Ewa musiałaby tylko wskazać które. To co pisze Tsode o rozliczeniu aby wszyscy mieli jasność na co idą pieniądze to oczywista oczywistość. Lepiej zapobiegać niejasnościom i ewentualnym konfliktom. Cykliczne datki bardzo by się też przydały, myślę jednak że na początek ten 1 % byłby większym zastrzykiem wsparcia dla rudych
Aniu, 1% możesz przekazać, a właściwie US w twoim imieniu, na zarejestrowaną w KRS organizację pożytku publicznego... nie może to być prywatne konto. Nie w sposób, o którym zapewne myslisz- czyli z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)ania3miasto pisze:Danuta, no własnie czas rozliczeń się zbiża i do mnie za chwilę dotrze mój ostatni PIT 11. Miałm wysłać na Ciapkowo Gdyńskie 1 % ale mogę wskazać inne konto. Pan Ewa musiałaby tylko wskazać które. To co pisze Tsode o rozliczeniu aby wszyscy mieli jasność na co idą pieniądze to oczywista oczywistość. Lepiej zapobiegać niejasnościom i ewentualnym konfliktom. Cykliczne datki bardzo by się też przydały, myślę jednak że na początek ten 1 % byłby większym zastrzykiem wsparcia dla rudych
Obawiam się, że powstanie takiej organizacji wymaga więcej niż czas, który nam został do 30 kwietnia... Choć może się mylę?? Ktoś wie ile czasu trwa założenie takiej społecznej organizacji / fundacji? Kiedyś na Dogo była instrukcja co i jak.. a może mamy na forum prawnika, najchętniej notariusza, do sporządzenia dokumentów?
Pozdrawiam ;)
jestem za...
z tym 1% z podatku to nie takie proste chyba, bo trzeba by mieć fundację, która by się znalazła na tzw. liście organizacji pożytku publicznego, czy jak to się zwie, więc w tym roku nie mamy szans
a rzeczywiście przydałby się jakiś sposób zgrabnego rozliczania, choćby z tego powodu, żeby potem Pani Ewa nie miała nieprzyjemności- bo niestety w życiu tak często bywa, tylko tu istnieje ryzyko, że potem Pani Ewa musiałaby więcej czasu spędzać na papierowej pracy niż na faktycznej pomocy psom
hmm - jakieś rozwiązanie musi się przecież znaleźć
a co by nie zmarnować kilkunastu miesięcy na rozważania, to może na początek ustalmy jakąś kwotę, którą każdy przeleje Pani Ewie w najbliższym czasie?
a potem będziemy się dalej zastanawiać nad usystematyzowaniem całej akcji... przydałoby się jakieś konto bankowe, do którego każdy by miał wgląd przez net (a tylko jedna osoba byłaby uprawniona do przelewów-czyli Pani Ewa) i może dałoby się tak, żeby wszelkie koszty związane z sierotami regulować poprzez przelewy? wtedy byłaby jasność sytuacji i nikt by nie musiał się bawić w księgowego?
ciekawe jak to wszystko ma się do przepisów podatkowych
z tym 1% z podatku to nie takie proste chyba, bo trzeba by mieć fundację, która by się znalazła na tzw. liście organizacji pożytku publicznego, czy jak to się zwie, więc w tym roku nie mamy szans
a rzeczywiście przydałby się jakiś sposób zgrabnego rozliczania, choćby z tego powodu, żeby potem Pani Ewa nie miała nieprzyjemności- bo niestety w życiu tak często bywa, tylko tu istnieje ryzyko, że potem Pani Ewa musiałaby więcej czasu spędzać na papierowej pracy niż na faktycznej pomocy psom
hmm - jakieś rozwiązanie musi się przecież znaleźć
a co by nie zmarnować kilkunastu miesięcy na rozważania, to może na początek ustalmy jakąś kwotę, którą każdy przeleje Pani Ewie w najbliższym czasie?
a potem będziemy się dalej zastanawiać nad usystematyzowaniem całej akcji... przydałoby się jakieś konto bankowe, do którego każdy by miał wgląd przez net (a tylko jedna osoba byłaby uprawniona do przelewów-czyli Pani Ewa) i może dałoby się tak, żeby wszelkie koszty związane z sierotami regulować poprzez przelewy? wtedy byłaby jasność sytuacji i nikt by nie musiał się bawić w księgowego?
ciekawe jak to wszystko ma się do przepisów podatkowych
Słuchajcie-Pani Ewa nie ma juz siły i czasu zajmowac sie funduszami,wiec musimy szybko szukac jakiegos rozwiazania.Mozna poszukac jakiejsc fundacji,która by nam "uzyczyla" chwilowo konta,ja tez moge tez jeden procent przekazac na konkretny cel,bo w zeszłym roku tez wysłałam na jakas psia fundacje.Wolałabym jednak dac to dla rudych Zapytam jeszcze pani Ewy,czy zna kogos kto by nam chwilowo pozwolil na swoje konto wplacac.Jednak musi sie ktos zgłosic na ochotnika,ktos kto robiłby jakies rozliczenia.....
ja mysle,ze własnie to by było krepujace-niech kazdy da ile moze-chocby 10zł-tez kasa-nie trzeba informowac,ze np.Danuta nie wpłaciła nic bo zapomniała mozna informowac ile jest w kasie i na co sie wydaje i ile potrzebne,czy cos w tym styluabrus pisze:a i jeszcze jedno - musimy mieć stałą składkę w rozsądnych granicach, bo inaczej dojdzie do do niefortunnych sytuacji, ze jeden na drugiego będzie "krzywo" patrzeć-na zasadzie "ten dał aż tyle, tamten tylko tyle..." wiadomo - jednym powodzi się lepiej, innym ciut gorzej
Przy prywatnym koncie mozna miec cos takiego jak subkonto, przynajmniej ja czasami takie cuda widuje i wlasnie takie subkonto moze byc z przeznaczeniem na pomoc dla psich bidul.
Jestem jak najbardziej za pomoca finansowa bo fizycznie nie mam jak pomoc. Osiagnelam maksymalna ilosc zwierza jakie moze ogarnac jedna, jedyna pracujaca osoba.
Jestem jak najbardziej za pomoca finansowa bo fizycznie nie mam jak pomoc. Osiagnelam maksymalna ilosc zwierza jakie moze ogarnac jedna, jedyna pracujaca osoba.
ale z życia wiem, że prędzej czy później ludzie będą plotkować i wymyślać niestworzone historie o defraudacji tych pieniędzy, jeśli nie będą wszyscy mieli wglądu, jeden drugiego napuści i zrobi się jatka, więc lepiej zebrać mniej i robić to systematycznie, niż wywołać trzecią wojnę światową jak ktoś będzie chciał dać więcej to jakiś sposób zawsze się znajdziedanuta pisze:ja mysle,ze własnie to by było krepujace-niech kazdy da ile moze-chocby 10zł-tez kasa-nie trzeba informowac,ze np.Danuta nie wpłaciła nic bo zapomniała mozna informowac ile jest w kasie i na co sie wydaje i ile potrzebne,czy cos w tym styluabrus pisze:a i jeszcze jedno - musimy mieć stałą składkę w rozsądnych granicach, bo inaczej dojdzie do do niefortunnych sytuacji, ze jeden na drugiego będzie "krzywo" patrzeć-na zasadzie "ten dał aż tyle, tamten tylko tyle..." wiadomo - jednym powodzi się lepiej, innym ciut gorzej
przykład z życia - pewna pani zbierała pieniądze na leki dla umierającego na raka męża (wiadomo, fortuny są na to nieraz potrzebne), który niestety zmarł w międzyczasie ludzie narobili jej masę przykrości, jak to niby ona się dorobiła na tych datkach od nich...
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Wiem, że tak jest. Sadziłąm że Pani Ewa z jakąś współpracuje i może nam ja po prostu wskazać, bo szkoda żeby kasa za zeszły rok nie poszła na rudości Jeśli nie ma takowej trzeba znaleźć i pogadać z ludźmi. Jutro poszukam w necie i postaram się coś zaproponowaćMariblue pisze:Aniu, 1% możesz przekazać, a właściwie US w twoim imieniu, na zarejestrowaną w KRS organizację pożytku publicznego... nie może to być prywatne konto. Nie w sposób, o którym zapewne myslisz- czyli z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)ania3miasto pisze:Danuta, no własnie czas rozliczeń się zbiża i do mnie za chwilę dotrze mój ostatni PIT 11. Miałm wysłać na Ciapkowo Gdyńskie 1 % ale mogę wskazać inne konto. Pan Ewa musiałaby tylko wskazać które. To co pisze Tsode o rozliczeniu aby wszyscy mieli jasność na co idą pieniądze to oczywista oczywistość. Lepiej zapobiegać niejasnościom i ewentualnym konfliktom. Cykliczne datki bardzo by się też przydały, myślę jednak że na początek ten 1 % byłby większym zastrzykiem wsparcia dla rudych
Obawiam się, że powstanie takiej organizacji wymaga więcej niż czas, który nam został do 30 kwietnia... Choć może się mylę?? Ktoś wie ile czasu trwa założenie takiej społecznej organizacji / fundacji? Kiedyś na Dogo była instrukcja co i jak.. a może mamy na forum prawnika, najchętniej notariusza, do sporządzenia dokumentów?
na FM jest taki wątek
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=6336
ale weryfikacji działalności tych jednostek się nie podejmuję
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=6336
ale weryfikacji działalności tych jednostek się nie podejmuję
Z 1% poczekajmy moze uda sie uprosic jakas fundacje zeby dla leonow te pieniadze przyjela na swoje konto.
Jesli sie nie uda to podamy informacje o fundacjach dzialajacych na rzecz psow, ktorym mozna zaufac ze wydadza pieniadze na psy.
Odnosnie zbiorki bierzacej, rozmawialam ze swoim bankiem i juz wiem ze moge miec jeszcze jedno konto osobiste o statucie subkonta i to konto moglabym przeznaczyc na leony. Tym samym deklaruje, ze moge sie tym zajac.
Na forum beda sie tez pojawiac zapotrzebowania na transport, czasami takiego psa trzeba przewiezc przez cala Polske.
Czasem trzeba bedzie podobnie jak ania3miasto odwiedzic domek dla bidy lub zrobic dobre zdjecia do ogloszenia bidzie znajdujacej sie w hotelu, dobrze obfocony pies ma wieksza szanse.
Jesli sie nie uda to podamy informacje o fundacjach dzialajacych na rzecz psow, ktorym mozna zaufac ze wydadza pieniadze na psy.
Odnosnie zbiorki bierzacej, rozmawialam ze swoim bankiem i juz wiem ze moge miec jeszcze jedno konto osobiste o statucie subkonta i to konto moglabym przeznaczyc na leony. Tym samym deklaruje, ze moge sie tym zajac.
Na forum beda sie tez pojawiac zapotrzebowania na transport, czasami takiego psa trzeba przewiezc przez cala Polske.
Czasem trzeba bedzie podobnie jak ania3miasto odwiedzic domek dla bidy lub zrobic dobre zdjecia do ogloszenia bidzie znajdujacej sie w hotelu, dobrze obfocony pies ma wieksza szanse.