Gala[*]
Moderator: Wroc_Luna
-
- nowy forumowicz
- Posty: 14
- Rejestracja: 2009-04-26, 18:13
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
tydzien temu dokladnie Gala zwymiotowala ,polozyla sie i juz nie chciala chodzic .a od 3 dni i pol nie ma jej z nami.......dziekuje wszystkim za telefony i smsy,maile i privy -ja sie dlugo nie pozbieram ,myslalam ze jestem juz gotowa na jej odejscie a jednak-na to chyba nie mozna byc gotowym.....
Galuniu-tesknie strasznie
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja proszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuje z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy."
Galuniu-tesknie strasznie
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja proszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuje z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy."
Ostatnio zmieniony 2009-05-09, 00:49 przez gingerheaven, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Re: Gala[*]
Galuniu ,przedstawiono mi ciebie trzy lata temu ,gingerheaven pisze:Dzis odeszedl najwspanialszy pies jakiego mialam-drugiego takiego juz nigdy nie bedzie....
Podstepna choroba nerek zabrala nam Gale .01.05 skonczyla 4 lata i 5 miesiecy ,mogla jeszcze dlugo zyc....Galunia kochala wode i pilki...i oczywiscie nas a my ja -bardzo,najbardziej z naszych psow .....Byla czlonkiem rodziny ,czescia nas i slonce zgaslo i deszcz sie rozpadal kiedy wydala ostatni oddech .Musialam jej pomoc odejsc i byla to najtrudniejsza decyzja w moim dotychczasowym zyciu .Ale juz nic jej nie boli ,nie cierpi lezac i nie mogac sie podniesc-moja dumna ksiezniczka.....
opisano mi dokladnie jakim jestes wspanialym psem ,
jak bardzo kocha ciebie twoja pancia i ile sprawiasz jej radosci
Nigdy nie myslalam ze tak krotko bede o tobie Galuniu czytac
Tak bardzo mi smutno i przykro
Pozdrawiam Iwona
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
3 miesiace ..bez niej...i jej siostra odeszla .czas leczy rany podobno i ja juz nie jestem taka przygnebiona ale pamietam i sa chwile ze placze za moja suczka.....kochana,piekna i madra Galuniu ty wiesz.........i kiedys sie spotkamy dziwne to bo nie pamietam urodzin swoich psow-tzn znam na pamiec daty urodzin ale jak przychodzi co do czego pamietam po kilku dniach ,jak o swoich czy rodziny urodzinach.......ale ta data jest w mojej pamieci wyryta
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Współczuję Wiem co to znaczy odejście ukochanego psa...Chinook'a nie ma z nami od 3 czerwca...to już 3 miesiące. Nie mogę oglądać Jego zdjęć,bo to straszny ból i tęsknota Chinook był niepowtarzalny i najukochańszy...tak BARDZO nam Go brakuje 25 września skończyłby dopiero 6 lat. Ciągle mam go przed oczami...Jego wygłupy,radość i wylegiwanie się. Kochamy Go wszyscy i nigdy nie przestaniemy !!!
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: