Abrusia

[SiL]

Jaki aniołeczek...

[Wroc_Luna]

czyli dmuchany basen + leos = dziura

[asanka]

Masz rację SiL, ja już też myślałam że trzeba coś innego, żeby dziury się nie robiły, a ten pomysł z piaskownicą mi się podoba

[asanka]

czyli dmuchany basen + leos = dziura

no chyba nie da się inaczej

[alvaro]

to napewno ale są takie pojemniki na oczka wodne można je wkopać i wykorzystać moje z tyłu takie coś mają ale uprzedam po przebywaniu w tym są umorusane jak nieboskie stworzenia a sunia superowa taka wesoła lubie takie psotnice

[Solencja]

Ślicznotka. A ja kiedy dla mojej Boni zrobiłam basen <tzn. nalałam wody do gotowego basenu xD> to nie chciała do niego wchodzic

[asanka]

To tylko próba w poszukiwaniu avatara Chciałam dać takie portretowe, ale nie wiem czy nie za ciemne . Abrusia ma taką czarną morduchę, że często jej oczu nie widać
Jutro jedziemy na tydzień w góry (za wielkie słowo te góry, pogórze raczej ) i nie chciałabym po powrocie zobaczyć, że już za późno z tym awatarkiem .

[demissia]

Śliczna
I jakim cudem z takich maleńkich kluseczek wyrastają takie potffffory

[asanka]

Mieliśmy wczoraj gości - Abrusię odwiedził Dibbes

[asanka]

Wybawili się, a przy posiłkach były juz standardowe sceny. Panna zawsze kończy pierwsza, on konsumuje ze stoickim spokojem a ona mu krzyczy nad głową

Dibbes, daj, to było na pewno moje:


No daj, słyszysz?:


Hej, mówię do ciebie!:


Ciiiicho, kobieto, juz się nieco przymknij, zjeść spokojnie nie można:


no juz dobrze, możesz troszkę popróbować z drugiej strony:

[asanka]

I jeszcze Abrusia z innym kolegą, nowy znajomy - Homer







Homer jeszcze malutki, ale dawał sobie radę :


i z innymi nowymi znajomymi :

[danuta]

Homer bardzo dzielny psiak A Abrusia ma przepiekny pychol ujmujacy

[Wroc_Luna]

fajne stadko, dziecieco-psie
=slawek=

[abrus]

moja wnusia prowadzi bujne życie towarzyskie :-)bardzo mnie to cieszy, mimo swej wrodzonej figlarności trzyma dostojny fason , muszę Was kiedyś nawiedzić i ją osobiście wytarmosić może przy okazji wystawy w Zielonej Górze lub Wrocławiu jakoś się uda

[ania3miasto]

No same słodkości, cudza kość jest zawsze smaczniejsza