ja już ci Fredzia mówiłam dopóki Alvo był sam robił identycznie Coco go wszystkiego nauczyła dopóki ja nikogo za brame nie wpuszcze to moje psy już napewno a chyba każdy kto je widział nie zarzuci im agresji a jednak strużują i niestety stare przysłowi jest że tylko krowa nie zmienia poglądów ja zminiłam i leonbergery to wspaniałe psy strużujące ale leonbergery a nie leonberger przynajmniej tak było u mniefredzia pisze:Kiedy jest ku temu powód to powinien aktywnie obronic...a strózowac zawsze powinien...bo co mi po tym ze np Madox uzna,ze pan z gazowni jest super gosciem i go wpusci kiedy ja będe sie opalac toples na podwórku Pies ma mi nikogo na teren nie wpuscic...chyba ze zobaczy moja zgodegingerheaven pisze:Khaira-przeciez tego chcialas .Ja mysle ze leon owszem,jak najbardziej powinien strozowac ale tylko wtedy gdy jest ku temu naprawde powod
Khaira...daj dziewczynie odetchnąc...załoze sie ze Ty nie musiałas taplac sie w wodzie z goścmi a Twoja suka musiała...goscinna z niej psica
Abrusia
Moderator: Wroc_Luna
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
ja mysle ze to inna kwestia..suki chyba lepiej strozuja od psow -to po pierwsze..po drugie one dlugo dojrzewaja .I kazdy zaczyna kiedy indziej .Ja tez jeszcze rok temu myslalam nad kupnem hiszpana zeby bronil mi domu,stada i nas .Teraz wiem juz ze moje psy nie wpuszcza obcej osoby na teren bez mojego zaproszenia a jednoczesnie nadal kazda wpuszczona przeze mnie osobe traktuja jak starego przyjaciela -Baloo bedac sam oddzielony od suk ma w d.... co sie dzieje na posesji,jednak jak jest z sukami to jak one zaczynaja wykazywac niepokoj to on tez
[you] zycze Ci milego dnia:)))
a ja myslałam,ze mastif bedzie pilnował posesji,ale on zleoniał i prawde mówiac pierwszy wisi na bramie by kogokolwiek przywitac merdaniem ogonkagingerheaven pisze:ja mysle ze to inna kwestia..suki chyba lepiej strozuja od psow -to po pierwsze..po drugie one dlugo dojrzewaja .I kazdy zaczyna kiedy indziej .Ja tez jeszcze rok temu myslalam nad kupnem hiszpana zeby bronil mi domu,stada i nas .Teraz wiem juz ze moje psy nie wpuszcza obcej osoby na teren bez mojego zaproszenia a jednoczesnie nadal kazda wpuszczona przeze mnie osobe traktuja jak starego przyjaciela -Baloo bedac sam oddzielony od suk ma w d.... co sie dzieje na posesji,jednak jak jest z sukami to jak one zaczynaja wykazywac niepokoj to on tez
I u mnie strózowanie polega na tym,ze w ogrodzeniu biega 6 wielkich psów i nikt nie ma odwagi wejsc Jednak tak naprawde nie wiem co by było gdyby ktos obcy sam wszedł na mó plac
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
A moje pilnują Abi nie chciała, ale juz się nauczyła. Naśladuje Ala.
Najbardziej zabawne jest stózowanie w wykonaniu psów wyrwanych ze snu
Pod oknami postawiłam im dwa stoliczki, mogą sobie swobodnie wyglądać
Sprawia im to ogromną przyjemność. Jak nie chcę gosci nastraszyć na śmierć, witam ich najpierw razem z psami przed domem, a dopiero po chwili zapraszam do środka. Dobrych znajomych wpuszczam na minę Wchodzą, a tu z dwóch stron " WOWO<WOW< WOW" Ja mam ubaw, goście oczy jak ufoludki Po chwili, wszystko wraca do normy, czyli muszą głaskać, głaskać, karmić, głaskać - ale nie wolno dokuczać pani
Najbardziej zabawne jest stózowanie w wykonaniu psów wyrwanych ze snu
Pod oknami postawiłam im dwa stoliczki, mogą sobie swobodnie wyglądać
Sprawia im to ogromną przyjemność. Jak nie chcę gosci nastraszyć na śmierć, witam ich najpierw razem z psami przed domem, a dopiero po chwili zapraszam do środka. Dobrych znajomych wpuszczam na minę Wchodzą, a tu z dwóch stron " WOWO<WOW< WOW" Ja mam ubaw, goście oczy jak ufoludki Po chwili, wszystko wraca do normy, czyli muszą głaskać, głaskać, karmić, głaskać - ale nie wolno dokuczać pani
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
tak na piłce lezec moze jeno leon
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nam flaczeje zdeczko na drugi dzień, ale w sumie nie najgorzej. Może właśnie dlatego, że Abrusia za często się tam już nie pcha. Chociaż chęci ma wielkie i zawsze towarzyszy obok, bo przynajmniej zchlapana jest w całości (poza tym stosujemy prysznicowanie Abrusi dla ochłody). Ale brodzik właśnie nie dał rady i flaczeje totalnie, woda już ucieka, no ale tam leon szalejegingerheaven pisze:Asanka-zaoffuje-widzialam na naszej klasie ze macie basen jak my-nie robia wam sie dziury w tej oponie dmuchanej ???Bo nam oponka flaczeje po godzinie
Śliczna, mordkę ma strasznie niewinną
Jeśli chodzi o basen ja zainwestowałam w basen-piaskownicę, tez przearbiałam baseniki, nawet te nie dmuchane ale i tak dziwnym trafem miewały dziury Dlatego kupiłam taki:
I tak nie potrzeba większego, bo dla Amiśka największa zabawa to wykopywanie wody z basenu. W życiu nawet nie przykucnie czy położy. Wodę trzeba na siebie wychlapać, a Abrus chyba robi to samo z tego co widzę na zdjęciach
A wodę i tak muszę średnio co godzinę nalewać bo "wyparowywuje"
Jeśli chodzi o basen ja zainwestowałam w basen-piaskownicę, tez przearbiałam baseniki, nawet te nie dmuchane ale i tak dziwnym trafem miewały dziury Dlatego kupiłam taki:
I tak nie potrzeba większego, bo dla Amiśka największa zabawa to wykopywanie wody z basenu. W życiu nawet nie przykucnie czy położy. Wodę trzeba na siebie wychlapać, a Abrus chyba robi to samo z tego co widzę na zdjęciach
A wodę i tak muszę średnio co godzinę nalewać bo "wyparowywuje"
Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)