WNĘTROSTWO
Moderator: Wroc_Luna
Jakby kierowac sie tabelka to moze byc np.sytuacja z 5 wiersza i wtedy po tych samych rodzicach moga sie tez rodzic psy i suki ktore sa calkowicie wolne od genu niosacego wnetrostwo. W kojarzeniu Zz na Zz moga wystapic wszystkie typy: calkowicie zdrowe ZZ- nie niosace wnetrostwa, nosiciele Zz i potomkowie posiadajacy 2 geny z czyli suki zz oczywiscie bez zadnych fenotypowo widocznych oznak i psy zz, klasyczne wnetry.
Reasumujac , mozliwym jest ze rodzenstow Parysa jest akurat ZZ, gorzej jesli jest Zz ale to pokaza nastepne pokolenia.
Reasumujac , mozliwym jest ze rodzenstow Parysa jest akurat ZZ, gorzej jesli jest Zz ale to pokaza nastepne pokolenia.
Ostatnio zmieniony 2009-09-08, 22:59 przez Archisia, łącznie zmieniany 3 razy.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Tu sie zgadzam z abrus .Co prawda wnetr musi miec operacje ktora wiaze sie z narkoza ,ale zdrowy mlody pies powinien zniesc narkoze bez szwanku -sa psy ktore zle znosza narkoze,zwlaszcza w grupie molosow ,ale mysle ze wiekszosc znosi ja dobrze -ja nie mialam nigdy problemow z narkoza,czasem moje psy sie juz wybudzaly na stole u weta ....
Wnetr to nie tragedia ale fajnie by bylo gdyby sie moglo tego uniknac.....Gdybym miala suke-siostre wnetra -i bylaby wartosciowa ladna suka ktora nie tylko w moich oczach bylaby piekna,to bym ja pokryla...Gdyby byla slaba,nic nie osiagala na wystawach to na pewno nie ryzykowalabym .No i krylabym psem o ktorym bym wiedziala ze nie mial braci wnetrow i sam nigdy wnetra nie dal z zadna suka-zeby zminimalizowac ryzko wystapie nia tej wady.
I w druga strone-majac suke "pewna" ktora dala powiedzmy 2 mioty z roznymi psami i nie dala wnetrow -pokrylabym psem ktory ma brata wnetra (i wiedzac o tym bo to zazwyczaj ciezkie zeby wiedziec ) -jesli ten pies by mi sie podobal i uznalabym ze ryzyko wnetrow jest male w porownaniu do innych cech ktore moge uzyskac z takiej pary
Wnetr to nie tragedia ale fajnie by bylo gdyby sie moglo tego uniknac.....Gdybym miala suke-siostre wnetra -i bylaby wartosciowa ladna suka ktora nie tylko w moich oczach bylaby piekna,to bym ja pokryla...Gdyby byla slaba,nic nie osiagala na wystawach to na pewno nie ryzykowalabym .No i krylabym psem o ktorym bym wiedziala ze nie mial braci wnetrow i sam nigdy wnetra nie dal z zadna suka-zeby zminimalizowac ryzko wystapie nia tej wady.
I w druga strone-majac suke "pewna" ktora dala powiedzmy 2 mioty z roznymi psami i nie dala wnetrow -pokrylabym psem ktory ma brata wnetra (i wiedzac o tym bo to zazwyczaj ciezkie zeby wiedziec ) -jesli ten pies by mi sie podobal i uznalabym ze ryzyko wnetrow jest male w porownaniu do innych cech ktore moge uzyskac z takiej pary
[you] zycze Ci milego dnia:)))
artykuł doktor Małgorzaty Szmurło z czasopisma "Pies" (z 91 r.) pt: „Kłopoty z wnętrami”:
„(…) Przyczyny i podłoże powstawania wnętrostwa nie zostały dotąd jednoznacznie ustalone. Niektóre rasy, zwłaszcza krótkogłowe – np. boksery , wydają się być szczególnie dotknięte tą wadą. Sugerowałoby to jej genetyczne podłoże. Toteż wielu autorów zakładało początkowo, że jest to prosta, recesywna cecha autosomalna. F.B.Hutt, znany genetyk amerykański, pisał w swojej „Genetyce zwierząt” w 1972r., że nie ma wątpliwości co do genetycznego podłoża wady. W siedem lat później temu samemu autorowi wnioski te nie wydaja się już tak oczywiste. W wydanej w 1979 roku w Nowym Jorku „Genetyce dla hodowców psów”, pisze bowiem:
„Wydaje się obecnie możliwe, że wnętrostwo jest uwarunkowane licznymi genami, a prawdopodobnie nawet przyczynami pozagenetycznymi.(…) W roku 1955 Stowarzyszenie Brytyjskich Lekarzy Weterynarii zaleciło hodowcom, aby nie używali do hodowli wnętrów, ich miotowego rodzeństwa, rodziców, ani nawet żadnych normalnych samców, których ojcem był jednostronny wnęter. Jednak później Kennel Club wycofał wcześniejsze restrykcje i obecnie nie wyklucza z hodowli wnętrów. Amerykański Kennel Club zarejestruje wnętra, aczkolwiek będzie on dyskwalifikowany na ringu wystawowym.(…)
Co byłoby rzeczywiście potrzebne to (…) eksperyment, w którym w jednej grupie psów eliminowano by tę wadę (wnętrostwo) przez selekcję, podczas (…) gdy zwiększano by jej występowanie w innej grupie. W tym celu hodowcy używaliby jednostronnych wnętrów i suk z nimi spokrewnionych. Czy takie samce (tj. wnętry jednostronne) produkowałyby więcej wadliwych psów niż inne? Jeśli tak, wtedy nie trzeba by było innych dowodów na genetyczne podłoże wnętrostwa.”
Ostatnio zmieniony 2009-09-09, 21:34 przez abrus, łącznie zmieniany 1 raz.
fragmenty artykułu Elżbiety Junikiewicz pt. "Podstawy genetyki", Kraków 1986
"Dziedziczenie cech ograniczonych płcią"
"Dziedziczenie cech ograniczonych płcią"
Cecha ograniczona płcią / ograniczona do jednej płci / jest genetycznie uwarunkowana, ale przejawia się tylko u jednej płci mimo, że geny ba tę cechę przekazywane są potomstwu przez obojgu rodziców - np. wnętrostwo jedno lubo obustronne u psów.
Nie jest jeszcze udowodnione czy cecha ta warunkowana jest przez 1 parę alleli, czy też przez wiele genów. Nie ma wątpliwości, że jest to cecha dziedziczna, prawdopodobnie autosomalna. Dużo trudności sprawiają genotypy samic / można tylko określic przez testoanie potomstwa/ oraz fakt nieujawnienia tej wady przez hodowców. Często kryptorchidy są operowane, ale nie ma to znaczenia w hodowli gdyż takie psy są bezpłodne/ za wysoka temperatura jąder niszczy plemniki. Gorzej gdy operacji poddawane są monorchidy, gdyż zachowują płodnośc i tę cechę przekazują dalej. Dlatego w Anglii zakazano używac do hodowli pochodzacych z tych samych miotów co wnętry, czy też ich rodziców, ani żadnch normalnych samców spłodzonych przez monorchidy.
Jeżeli założymy, że wnętrostwo wywołane jest przez 1 parę alleli autosomalnych i recesywnych, a stosunek osobników różnej płci wynosi 1:1, to przewidywanie / udział procentowy w miotach / dotyczy kojarzeń psów z uwzględnieniem wnętrostwa przedstawia poniższa tabela:
wg. F. B. Hutt
Niektórzy autorzy minimalizują wpływy genetyczne i uważają, że przyczyną wnętrostwa są pozagenetyczne czynniki powstające w życiu płodowym.
Powodów dla których jądro nie znajduje się na swoim miejscu może być bowiem bardzo wiele: zbyt wąski pierścień pachwinowy, stanowiący przeszkodę w trakcie migracji jądra, czy odwrotnie – bardzo długi utrzymujący się u niektórych ras szeroki pierścień pachwinowy, pozwalający na zbyt „dowolne” przemieszczanie się ruchomych jąder młodych psów; mechaniczne zapętlenie jądra z innymi tworami jamy brzusznej, krótki powrózek nasienny itp.
A co sądzicie o tym..... powiedzmy że....pewien/pewna sędzina/sędzia kynologiczny/kynologiczna -i to do tego weterynarz... sprowadza psa, pies okazuje się wnetrem, gdyż brak mu jednego jądra- wł. oddaje psa na operację wszczepienia implantu, owy pies startuje z powodzeniem w wystawach, ma na swoim koncie tyle BISów, że można zwymiotować, a mimo to kryje i kryje (rozmawiałam z właścicielami suk- nie zostali powiadomieni o problemie, zabiegu, mozliwości nosicielstwa wnętrostwa... ???
Nie podam nazwiska, ale rozpetać dyskusję mogę
Nie podam nazwiska, ale rozpetać dyskusję mogę
www.tybetkowo.pl.tl
Spaniele tybetańskie & Handling
Spaniele tybetańskie & Handling
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Tu akurat nie ma prostej korelacji według praw Mendla (tzn. jeżeli ojciec był wnętrem, to jego 1/4 potomstwa [zakładając, że ta cecha jest recesywna}, a przypadku rozdzielności płci teoretycznie 1/8 będzie wnętrami)... Do stwierdzenia dziedzicznego wnętrostwa trzebaby dokonać analizy dziedziczenia opartej o wszystkie, absolutnie wszystkie przypadki; do tego zarejestrowane obowiązkowo! A to jest niemożliwe, gdyż hodowcy zawsze będą dbać o to, by ich potomkowie byli jak najlepiej notowani... I częściowo nie dziwię się im (geszeft jest geszeft), choć to jest NIEUCZCIWE!