Ciekawy artykul o zywieniu
Moderator: Wroc_Luna
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Ciekawy artykul o zywieniu
wynalazlam ciekawy artykul,dosc podobno niekonwencjonalny -ale warto przeczytac
http://www.escobar.user.icpnet.pl/karmienie.htm
http://www.escobar.user.icpnet.pl/karmienie.htm
[you] zycze Ci milego dnia:)))
opiera sie na starej prawdzie....czyli nie dajmy sie zwariowac...
Mi osobiscie bardzo podoba sie ten artykuł i powieem szczerze,poczulam ulge,bo przypomniało mi sie ze kiedys moje i znajomych psy były karmione własnie na takiej zasadze i zyły długo i zdrowo...
koniec paranoi zwiazanej z zywieniem ...
Mi osobiscie bardzo podoba sie ten artykuł i powieem szczerze,poczulam ulge,bo przypomniało mi sie ze kiedys moje i znajomych psy były karmione własnie na takiej zasadze i zyły długo i zdrowo...
koniec paranoi zwiazanej z zywieniem ...
ja też tak karmię psy no może oprócz tych resztek bo tam przyprawy ale dostają i trochę ryżu potem makaronu i kaszy wątróbki raz na kilka tygodni ( za którymi z resztą przepadają) drób co kilka dni bazuję na czerwonym mięsię i codzień na wszystki potfory kg marchwi len i szpinak do tego nieraz ząbek czosnku i trochę oliwy z oliwek co rano kefir lub serek z żółtkiem i płatkami ( płatki różne od kukurydzianych po owsiane) i ten chleb i bułki co niezjemy my cięko posmarowane smalcem dla smaku co kilka dni oprócz tego jak dostanę to przełyki w całości wieprzowe ale to już rzadko tak dwa razy w miesiącu i szyje indycze od święta jak pani z miasta wraca chrupki od święta do których zresztą nigdy nie byłam przekonana i na razie nie narzekam na żywienie to na co narzekam to już zasługa genów
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- slawik
- aktywny leomaniak
- Posty: 274
- Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
- Lokalizacja: Marki k. Warszawy
- Kontakt:
Ja na początku byłem totalnie zdezorientowany. Każdy wet mówi co innego, mądre książki też są pełne sprzeczności, o informacjach w folderach producentów karm nie wspominając. Najpierw podawałem tylko suchą karmę, wychodząc z założenia, że przynajmniej jest jako tako zbilansowana.alvaro pisze:ja też tak karmię psy no może oprócz tych resztek bo tam przyprawy ale dostają
Ostatecznie niejako intuicyjnie wybrałem metodę zdrowego rozsądku. Główna dieta mojego Leosia to z powodu braku czasu gotowa pasza, której jednak nie trzymam się kurczowo i co jakiś czas zmieniam obserwując jak smakuje Leonowi. Poza tym dostaje resztki - owszem z posypką do kurczaka mu już nie dam, ale makaron z sosem nappoli, w którym soli prawie nie ma, a bazylia i czosnek mu nie zaszkodzą - jak najbardziej. W weekendy jak gotuje dla nas to i nastawiam jakiś gar dla niego - najbardziej lubi ryż z warzywami i kością szpikową + plus jakieś mięso.
Poza tym wylizywanie po Jaśku opakowań po serkach homogenizowanych, dojadanie kanapek, jajecznicy, czekanie na skórkę z jabłek, gdy moja żona dla siebie obiera (a je tylko te najkwaśniejsze - żebyście widzieli, jak Leon się do niej wówczas modli).
No i oczywiście przysmaki, ale to już jako nagroda - surowa wołowina, czasem jakaś wędlina. A największym przysmakiem mojego smakosza jest zdecydowanie ... zwykła bułka, a już z masłem to po prostu delicje. Śmiesznie to wygląda na szkoleniu - chodzę z nim po Polu Mokotowskim, trzymając w ręku bułkę z masłem i szynką, bo to najlepiej skutkuje
Sławek i Leo vel Satir