GALERIA CZARNUCHA wsrod Leonow :)
Moderator: Wroc_Luna
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Labrador ktory wszystko znosi do domu , ostatnio z taka niespodzianka wrocil do domu
Zlapal weza za ogon ten mu sie owinal wokol pyska i oczywiscie ukasil.
Skonczylo sie czterodniowym pobytem w szpitalu.
http://www.optuszoo.com.au/news/83471/l ... snake.html
W artykule tym niestety po angielsku pisze president Australian Veterinary Association
o alarmujacym numerze psow pogryzionych przez weze tego lata.
Pisze dalej ,weze sa najbardziej aktywne pod koniec dnia , zwykle ukaszenia zdarzaja sie
poznym popoludniem lub wczesnym wieczorem.
Ja chodze wczesnie rano na spacery gdzie moga przebywac weze ,
najlepiej lubie wczesne deszczowe ranki weze sa pochowane , lub w zimie sa zmarzniete i sa nieruchliwe.
CO DZISIAJ ZNALAZLAM :
22.01.2010
Straszne: Inwazja najbardziej jadowitych pająków na świecie
Mieszkańcy przedmieść Sydney mają się czego obawiać.
http://deser.pl/deser/1,83453,7483057,S ... ow_na.html
Warto poczytac i wyciagnac wnioski
"W ciągu ostatnich stu lat 13 osób (w tym 7 dzieci) zmarło po ukąszeniu tych pająków.
Od czasu wynalezienia antidotum w 1981 roku jeszcze nie zdarzył się przypadek śmiertelny. "
13 osob w ciagu ostatnich 100 lat i na pewno na poczatku tych 100 lat gdzie jeszcze
nie bylo szczepionki dodajmy ze Sydney to prawie 4 milionowe miasto.
NIC INNEGO JAK HISTERIA MEDIALNA
Zlapal weza za ogon ten mu sie owinal wokol pyska i oczywiscie ukasil.
Skonczylo sie czterodniowym pobytem w szpitalu.
http://www.optuszoo.com.au/news/83471/l ... snake.html
W artykule tym niestety po angielsku pisze president Australian Veterinary Association
o alarmujacym numerze psow pogryzionych przez weze tego lata.
Pisze dalej ,weze sa najbardziej aktywne pod koniec dnia , zwykle ukaszenia zdarzaja sie
poznym popoludniem lub wczesnym wieczorem.
Ja chodze wczesnie rano na spacery gdzie moga przebywac weze ,
najlepiej lubie wczesne deszczowe ranki weze sa pochowane , lub w zimie sa zmarzniete i sa nieruchliwe.
CO DZISIAJ ZNALAZLAM :
22.01.2010
Straszne: Inwazja najbardziej jadowitych pająków na świecie
Mieszkańcy przedmieść Sydney mają się czego obawiać.
http://deser.pl/deser/1,83453,7483057,S ... ow_na.html
Warto poczytac i wyciagnac wnioski
"W ciągu ostatnich stu lat 13 osób (w tym 7 dzieci) zmarło po ukąszeniu tych pająków.
Od czasu wynalezienia antidotum w 1981 roku jeszcze nie zdarzył się przypadek śmiertelny. "
13 osob w ciagu ostatnich 100 lat i na pewno na poczatku tych 100 lat gdzie jeszcze
nie bylo szczepionki dodajmy ze Sydney to prawie 4 milionowe miasto.
NIC INNEGO JAK HISTERIA MEDIALNA
Pozdrawiam Iwona
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
ale to chyba nie jest tak, że zarówno te węże, jak i pająki czyhają na swoje ludzkie ofiary? pewnie to musi być nieszczęśliwy splot zdarzeń, żeby się ludzkie drogi skrzyżowały w kontakcie pierwszego stopnia z jednym lub drugim gatunkiem?
w każdym razie mój pies nie mógłby żyć w Australii, Artus namiętnie poluje na zaskrońce
w każdym razie mój pies nie mógłby żyć w Australii, Artus namiętnie poluje na zaskrońce
Ostatnio zmieniony 2010-01-23, 23:13 przez abrus, łącznie zmieniany 1 raz.
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
A ja bym chciala ??? chyba nikt by nie chcial !!!!!!!!!gingerheaven pisze: i tak bym nie chciala spotkac tego na swojej drodze .Ani weza ani tego potwora wlochatego
dlatego warto poznac dokladnie zwyczaje i obyczaje by uniknac z nimi spotkan.
Abo dzieja sie nieszczesliwe przypadki z braku wiedzy , albo ryzyka albo jak pisze abrus
abrus pisze:ale to chyba nie jest tak, że zarówno te węże, jak i pająki czyhają na swoje ludzkie ofiary? pewnie to musi być nieszczęśliwy splot zdarzeń
jezeli by musial by zostal oduczony tych namietnosciw każdym razie mój pies nie mógłby żyć w Australii, Artus namiętnie poluje na zaskrońce
Moj pies namietnie lubi wchodzic do kazdej wody.
Jednak zawsze przed wejsciem "pyta" mnie o pozwolenie .
Wody sa rozne i tez czyhaja w nich niebezpieczenstwa .
Ostatnio zmieniony 2010-01-23, 23:29 przez iwona i Car, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Iwona
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Świetna fotka ja mam pająka Laserencja Parehebana L14 (ptasznika olbrzymiego) który jeśli jest najedzony i się go nie rusza to nie ma problemu, jego jad ma moc szerszenia. Jak znam Mirona to jak by zobaczył węża czy pająka na pewno by się nim zainteresował i zacz on by go nosem szturchać. Dalej nie chce sobie myśleć co by się stało. Dla tego nad wodą cały czas obserwuje psa co wącha że by nie był to wąż.
Ostatnio zmieniony 2010-02-17, 15:02 przez Miron, łącznie zmieniany 1 raz.
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Dzieki , wstawie wiecej fotek , mysle ze sa ciekawe do obejrzenia.
Nie bedzie mnie kilka dni jak wroce to z mniejsca wstawie Cara na pustyniach .
Zachowywal sie na nich tak by pedzac w kazdym kierunku koniecznie kogos i cos na tym postkowiu chcial spotkac
Dziwna dla niego byla ta pusta przestrzen
Nie bedzie mnie kilka dni jak wroce to z mniejsca wstawie Cara na pustyniach .
Zachowywal sie na nich tak by pedzac w kazdym kierunku koniecznie kogos i cos na tym postkowiu chcial spotkac
Dziwna dla niego byla ta pusta przestrzen
WOW ! bardzo ciekawa jestem zdjec tego pajaka .Miron pisze:Świetna fotka ja mam pająka Laserencja Parehebana L14 (ptasznika olbrzymiego) który jeśli jest najedzony i się go nie rusza to nie ma problemu, jego jad ma moc szerszenia.
Masz racje, lepiej nie myslec co by sie stalo, tylko pilnowac !Jak znam Mirona to jak by zobaczył węża czy pająka na pewno by się nim zainteresował i zacz on by go nosem szturchać. Dalej nie chce sobie myśleć co by się stało. Dla tego nad wodą cały czas obserwuje psa co wącha że by nie był to wąż.
Pozdrawiam Iwona
na życzenie dodaje zdjęcia mojego pająka
dla porównania w prawym roku jest mój koci-czka cz tero miesięczna Jagusia
która lubi stukac łapami w terrarium
dla porównania w prawym roku jest mój koci-czka cz tero miesięczna Jagusia
która lubi stukac łapami w terrarium
Ostatnio zmieniony 2010-02-17, 22:56 przez Miron, łącznie zmieniany 1 raz.
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under