Hodowco..........Twoja suka do oddania!!!!!!!!!!!!
Moderator: Wroc_Luna
prawdopodobnie hodowca nie wiedział, że sucz jest do oddania, owszem błąd - pewnie brak zapisu w umowie i brak wyjaśnień podczas wydawania szczenięcia, że w razie "rezygnacji" z pupila musi w pierwszej kolejności wrócić do hodowcy, ale najważniejsze, że psina nie jest tej osobie obojętna (mówię o hodowcy)embe pisze:Hodowcy??? "Hodowcy"??? Jak można mieć takowe zamiary wobec SWOJEGO UKOCHANEGO/EJ PUPILA/KI??? Zgroza...danuta pisze:Suka wraca do hodowcy
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Embe wybacz ale ja oddalam swojego psa -i uwierz mi ze to nie sa czasem latwe decyzje ...
Oczywiscie wytlumaczenie ze brak czasu to zadne wytlumaczenie i nie bronie tej osoby ale ja stalam przed taka decyzja a nie inna i wiem ze bywa ona ciezka .Kiedys tez potepialam za takie rzeczy ludzi ,zarzekalam sie ze nigdy nie oddalabym swojego psa -bo jak to bylo w malym ksieciu -"jestes odpowiedzialny za to co oswoiles"...
Co jest karygodne to ze czlowiek oglosil psa na takim portalu zanim zglosil sie do hodowcy o pomoc....
Oczywiscie wytlumaczenie ze brak czasu to zadne wytlumaczenie i nie bronie tej osoby ale ja stalam przed taka decyzja a nie inna i wiem ze bywa ona ciezka .Kiedys tez potepialam za takie rzeczy ludzi ,zarzekalam sie ze nigdy nie oddalabym swojego psa -bo jak to bylo w malym ksieciu -"jestes odpowiedzialny za to co oswoiles"...
Co jest karygodne to ze czlowiek oglosil psa na takim portalu zanim zglosil sie do hodowcy o pomoc....
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- slawik
- aktywny leomaniak
- Posty: 274
- Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
- Lokalizacja: Marki k. Warszawy
- Kontakt:
Oczywiście, że tak. Ja sam jestem tego najlepszym przykładem. Leo trafił do mnie, bo dziecko poprzednich właścicieli okazało się być uczulone na psią sierść. Przejechali pół Polski, żeby się przekonać czy będzie mu u mnie dobrze ...abrus pisze:zasem może się zdarzyć, że ktoś musi oddać
Zresztą był moment, że sam zastanawiałem się czy nie będę musiał poszukać mu nowego domu (już o tym pisałem, więc jedynie wspomnę, że był na tyle nieokiełznany, iż zagrażał dziecku i żonie w ciąży). Nie o to chodzi, że ktoś oddaje, tylko z jakiego powodu to robi.
A ten ktoś nawet nie zadał sobie trudu by napisać jak nazywa się suka. Odda "z powody braku czasu" i tyle. I to mnie mierzi
Sławek i Leo vel Satir
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: