MIRACLE DIAMOND ZIELONA CIESZYNIANKA/ Largo
Moderator: Wroc_Luna
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
A kiedy jakiaś wystawa braciszku:?: My już pierwszą mamy za sobą-1 miejsce w Opolu
Ostatnio zmieniony 2010-04-30, 06:37 przez weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
Weronika z rodzinką, Leonki Ruby Zielona Cieszynianka i Cler Serce Leona, Bernuś Kiara Piękne Mleczarki,Sonia-ocalona przed schroniskiem,Fox,Alba i Tuptuś ( królik)
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Czy ja zle widze, czy to dziecko psie ma rzeczywiscie kolce ?
Od 30 lat zajmuje sie kynologia i tylko jeden jedyny raz widzialam uzycie kolczatki przy naprawie problemowego psa. Ten srodek nalezy uzywac w skrajnych przypadkach - jako bardzo celowy i krotki wyraz przymusu. Ja sama pomimo moich doswiadczen bym go nie uzyla, bo nigdy nie cwiczylam psy sluzbowe - a dla takich byly kolczatki uzywane.
U molosow nie maja sensu a juz napewno nie u szczeniaka.
Molosa nalezy wychowywac konsekwentnie jak dziecko - i nawet jesli dobrze pamietam, to ten miot jest jeszcze w wieku dzieciecym.
Czy ludzkie dziecko, powiedzmy 6 letnie wychowuje sie przez aplikacje bolu?
Ta metoda bywa stosowana u ONkow, kiedy psy reaguja wlasciwie dlatego, ze boja sie bolu - na szczescie juz dzis malo kto jej uzywa, jako ze nowa generacja kynologow wzoruje sie na innych metodach szkoleniowych.
Przepraszam, ze sie wymadrzam, ale jesli Panstwo nie panujecie nad szczeniakiem, co zrobicie z 2latkiem, ktory bedzie probowal zdominowac wszystko i wszystkich - bo w takim wieku probuja.
Od 30 lat zajmuje sie kynologia i tylko jeden jedyny raz widzialam uzycie kolczatki przy naprawie problemowego psa. Ten srodek nalezy uzywac w skrajnych przypadkach - jako bardzo celowy i krotki wyraz przymusu. Ja sama pomimo moich doswiadczen bym go nie uzyla, bo nigdy nie cwiczylam psy sluzbowe - a dla takich byly kolczatki uzywane.
U molosow nie maja sensu a juz napewno nie u szczeniaka.
Molosa nalezy wychowywac konsekwentnie jak dziecko - i nawet jesli dobrze pamietam, to ten miot jest jeszcze w wieku dzieciecym.
Czy ludzkie dziecko, powiedzmy 6 letnie wychowuje sie przez aplikacje bolu?
Ta metoda bywa stosowana u ONkow, kiedy psy reaguja wlasciwie dlatego, ze boja sie bolu - na szczescie juz dzis malo kto jej uzywa, jako ze nowa generacja kynologow wzoruje sie na innych metodach szkoleniowych.
Przepraszam, ze sie wymadrzam, ale jesli Panstwo nie panujecie nad szczeniakiem, co zrobicie z 2latkiem, ktory bedzie probowal zdominowac wszystko i wszystkich - bo w takim wieku probuja.
Tak,zgadza się.sava pisze:Czy ja zle widze, czy to dziecko psie ma rzeczywiscie kolce ?
W tym przypadku to było konieczne i ma to sens. Na co dzień kolce też nie są nam potrzebne,bo Largo nie jest problemowym psem; ale...jeżeli to ja robie zdjęcia, a 50kg szczeniaka prowadza na spacerze moja koleżanka,która waży 42kg i ma 152cm wzrostu,to póki co to jedyne rozwiązanie,by sobie poradziła i zapanowała nad nim. Pies nie jest z nią związany i ani myśli by na nią nie skakać i iść tam gdzie Ona chce. Więc spokojna głowa...sava pisze:U molosow nie maja sensu
POZDRAWIAM...BEATA
No nie moge sie zgodzic pomimo tlumaczen z ta kolczatka Przeciez duze psy sa nie tylko dla duzych osób i faktycznie jak mozna tym traktowac malca,bo ze wyrosl duzy to nie znaczy,ze jest wielki,czytaj dorosly,no i podejrzewam,ze kolczatka nie została zakupiona dla kolezanki...wybacz Beatko...wiem,ze ma sie dobrze u Ciebie i jest kochany,ale wyrzuc to do kubła
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez danuta, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Przepraszam że się wtrącę ale siostre Waszego prowadzi moja 9 letnia córka, fakt że mała jest z nami od początku ale nigdy nie używałam kolczatki, córa waży 27 a pies 35kg- wystarczy wiedzieć jak nad psem "zapanować". Idąc dalej byliśmy na wystawie gdzie było dużo innych psów i też mała nad nią potrafiła zapanować. W poniedziałek przyjechała do nas 10 miesięczna leonka, którą odkupiliśmy-wyszła z samochodu w kolcach ale na drugi dzień zamieniliśmy je na nową obrożę. Ona też jest prowadzana przez moją córkę a ta już waży 50+ ( wcześniej mało chodziła na smyczy-biegała po podwórku) i nie ma najmniejszego problemu. Trzeba mieć podejście do psa i nie dać się zdominować, a przy leonach to nikomu nie grozi.
Weronika z rodzinką, Leonki Ruby Zielona Cieszynianka i Cler Serce Leona, Bernuś Kiara Piękne Mleczarki,Sonia-ocalona przed schroniskiem,Fox,Alba i Tuptuś ( królik)
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
...No właśnie-córka,a to była obca osoba,z którą pies miał kontakt kilka razy w życiu i nie była w stanie nad nim zapanować. Nikt nie musi przekonywać mnie do tego,że kolczatka to coś złego,bo mam tą świadomość i też jej nie używam. Ale jeżeli jeszcze zdarzy się,że będę korzystać z pomocy koleżanki by porobić fotki,to pewnie znowu jej użyję i tyleweronika pisze:siostre Waszego prowadzi moja 9 letnia córka, fakt że mała jest z nami od początku ale nigdy nie używałam kolczatki, córa waży 27 a pies 35kg- wystarczy wiedzieć jak nad psem "zapanować".
POZDRAWIAM...BEATA
o to wlasnie mi chodzilo - to narzedzie do szkolenia, ktore pracuje z bolem jako bodzcem. Moze byc uzyte w wyjatkowych przypadkach, kiedy pies ma zle nawyki i ten konkretny nawyk chcemy mu polaczyc z nieprzyjemnym uczuciem bolu. Krotkie ostre szarpniecie - zacisk kolczatki i natychmiastowe rozluznienie.gingerheaven pisze:Kolczatka to narzedzie do szkolenia psa i tylko w tym kierunku powinna byc uzywana pod okiem doswiadczonego szkoleniowca psow -jesli juz wogole ma byc uzywana ,bo sa lepsze metody szkolen .A uzywana ot tak sobie moze wyrzadzic wiecej krzywdy niz dac pozytku .
Taki negatywny klikier - budowanie odruchu.
nieprawda - leon to pies jak kazdy inny i jak kazdy inny bedzie probowac.Trzeba mieć podejście do psa i nie dać się zdominować, a przy leonach to nikomu nie grozi.
Nie tak dawno trafil piesek do naszej forumowiczki wlasnie z tego powodu, ze wlasciciele nie dali sobie rady z jego dojrzewaniem.
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Mysle ze to chodzi o Maxa. Max trafil do mnie bo rzadził poprzednimi wlascicielami a dzieci poprostu gryzl.Potrafil byc agresywny do obcych bez powodu.Pies jest u mnie ponad pol roku, juz nie atakuje ludzi , ale jeszcze z malym dzieckiem bym go nie zostawila.Jak widzi dziecko to jest jakby podenerwowany. Mysle ze kiedys jakis dzieciak zrobil mu krzywde.Nie tak dawno trafil piesek do naszej forumowiczki wlasnie z tego powodu, ze wlasciciele nie dali sobie rady z jego dojrzewaniem.
Owszem naszą Ruby prowadziła córka, ale piszę też że od poniedziałku jest u nas Cler-leonka w wieku 10 miesięcy i córka też już w pierwszy dzień świetnie sobie poradziła z jej prowadzeniem-widziały się pierwszy raz w życiu, a pies prawie nie wie co to smycz. Odpowiednie trzymanie smyczy i tonacja głosu ( bez krzyczenia ale stanowczość) i nie trzeba żadnej kolczatki.
Weronika z rodzinką, Leonki Ruby Zielona Cieszynianka i Cler Serce Leona, Bernuś Kiara Piękne Mleczarki,Sonia-ocalona przed schroniskiem,Fox,Alba i Tuptuś ( królik)