Kastracja /Sterylizacja/Antykoncepcja
Moderator: Wroc_Luna
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Sil rozumiem Ciebie bo tez mialam taka sytuacje, wprawdzie nie sterylka ale cesarka.
Suka byla po cesarce a na drugi dzien wszystkie szwy puscily i flaki wyszly na wierzch.
Bylam przwrazona. Owinelam to wszystko przescieradlem i w te pedy do weta.Okazalo sie ze niektore organizmy maja tzw. uczulenie na rozpuszczalne szwy i wtedy te szwy puszczaja..Lekarz ponownie zszyl suke i bylo wszystko ok ale co sie strachu najadlam to nikomu tego nie zycze.Nie bede tego opisywac z detalami ale od tego czasu zawsze sie balam cesarek.
Suka byla po cesarce a na drugi dzien wszystkie szwy puscily i flaki wyszly na wierzch.
Bylam przwrazona. Owinelam to wszystko przescieradlem i w te pedy do weta.Okazalo sie ze niektore organizmy maja tzw. uczulenie na rozpuszczalne szwy i wtedy te szwy puszczaja..Lekarz ponownie zszyl suke i bylo wszystko ok ale co sie strachu najadlam to nikomu tego nie zycze.Nie bede tego opisywac z detalami ale od tego czasu zawsze sie balam cesarek.
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
embe pisze:Embe u mnie suka byla naprawde pilnowana i nie bylo mozliwosci zeby sobie te szwy zdjela.danuta pisze:Chyba że psiuta sama sobie szwy "zdejmie" Z POWODU NIEUWAGI OPIEKUNA!! !SiL pisze: Jak długo zyje jeszcze nie słyszałam na temat wypadajacych jelit
Wet mi to wytlumaczyl ze niekiedy organizm nie toleruje szwow rozpuszczalnych i tak sie zdarza ze te szwy puszczaja/jest to bardzo rzadko ale jednak/.
miałam ten sam problem - po operacji trzy razy była poprawka, wet zrzucał wszystko na to że suka ciężka i wielka i nie tyle szwy nie trzymały, co jej powłoki się darły od nici, w końcu przez miesiąc trzymałam bidulę na uwięzi w domu, żeby się jak najmniej ruszała i wreszcie wszystko zarosło, ale co z tego... i tak żyła po operacji tylko 2,5 miesiąca, dopóki dostawała antybiotyki tyle że niestety ona miała ropomacicze i doszło do mocznicy
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Wiecie co udalo nam sie zasmiecic watek o adopcjach moze bysmy sie tak przeniesli z tymi sterylkami do dzialu Zdrowie itd...
masz racje i tak sie stalo
masz racje i tak sie stalo
Ostatnio zmieniony 2008-07-26, 01:56 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.
tak,to prawda z tymi nicmi,na które niektóre psy maja uczulenie.U mnie tez były 2 cesarki i 2 sterylizacje i tylko jeden raz suka była uczulona na gatunek nici w szwach zewnetrznych(oczywiscie nierozpuszczalnych!!!) i zrobiły sie w miejscu szwu takie ciut wieksze dziurki z saczym sie płynem,ale po 10 dniach został usuniety co drugo szew,za pare dni nastepne i juz
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Kastracji konia nie widzialam nigdy, ale wet kastrował mojego kota i na pewno jest to bardzo drobny zabieg. Całe szczęście, że weterynarze coraz częsciej pytają i proponują sterylizacje. W Gdyni w lutym sterylizacja jest zawsze w promocyjnej cenie, róznicę wetom dopłaca miasto. Gdy przyplatała się do nas Gabi, to był temat nr 1 przy pierwszej wizycie. Najbardziej baliśmy się, że dziewczyna może być już kotna
Oj! Nie zawsze!!! Nasz kotex - PCHEŁKA - okazał się jednostronnym wnętrakiem i z banalnego zabiegu kastracji zrobiła się duża operacja brzuszna trwająca 1,5 godziny, w wyniku której kotex został rozpłatany od mostka do łona... Na szczęście zniósł do dobrze i dziś - po dwóch tygodniach - hasa już jak przed zabiegiemania3miasto pisze: jest to bardzo drobny zabieg
Ostatnio zmieniony 2008-07-27, 12:16 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.
Suka mojej siostry po sterylce dostała "kubraczek", w którym chodziła aż do ściągnięcia szwów. Nie pozwalał psu się lizać po szwach ani ich ściągnąć, no i nie było też obawy, ze gdzieś nimi zachaczy Wszystko zagoiło się ładnie i bez komplikacji.
Grażka
Grażka
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]