I pomyśleć, ze jeszcze rok temu miałam w domu tylko jednego grubego kotka, a pstwor dopiero rósł sobie u mamusi
Szarlotki, to liczymy stadko za rok ?
Przygody Szarlotty na rubieży
Moderator: Wroc_Luna
łooooooooooo ale się mnożycie!ania3miasto pisze:No własnie, pech walczył z twoim szcześliwym palcem. No i przegrał bo wszystko dobrze się skończyło. Szarlotka w domu, Budda w domu
Co do twojego palca. Skąd wiedziałaś, że Budda czuje się samotny w walce z pstworami i dorosłym kotem?
To na pewno twój palec postawił w sobotę na drodze Jarka i Żanety pod samym moim domem maleńką, piękną Barbi. Mało tego, upojeni wdziękiem małego Buddy przyprowadzili ją do domu.
Od soboty mam już nie dwa ale trzy koty Idealny model 2+2 przybrał na wadze po kociej stronie.
Jeszcze tylko potomstwo Abi się dołączy i oszalejecie!!!!!
Wiem co mówię ja oszalałam!